Forum Forum finansoweBanki

Spór o kredyty: czy dla Polaków tylko złotówki są dobre?

Spór o kredyty: czy dla Polaków tylko złotówki są dobre?

Wyświetlaj:
Aga / 212.76.33.* / 2006-02-17 09:00
a czy ktoś mądry może mi powiedzieć, co będzie, gdy już wszyscy będziemy mieli te kredyty w złotówkach i wejdziemy w strefę Euro?
Drugie pytanie to czy ci co mają już kredyty w walucie będą musieli zamienić je na złotówki??
MSMAXXIS / 131.188.36.* / 2006-02-21 16:50
1. Zlotowki zostana zamienione na EUR po kursie przeliczeniowym (bez zadnych prowizji bankowych) wynikajacym ze stabilizacyjnych widelek PLN/EUR (wg. traktatu z Maastrich - wahania do 15% od wartosci referencyjnej). Nie moze to wplynac w zaden sposob na zawarte umowy kredytowe tj. np. bank nie moze podniesc marzy (aczkolwiek WIBOR zostanie zastapiony przez EURIBOR, jednak te powinny byc podobne zakladajac widelki stabilizacyjne).
2. Prawo nie dziala wstecz. Jesli umowa kredytowa do tego nie zobowiazuje, nic takiego nie moze miec miejsca.
Aśka / 83.17.52.* / 2006-02-14 08:48
Jeśli ja decyduję się ze biorę kredyt w walucie to ja ponoszę ryzyko wzrostu kursu i płacenia wyższych rat. W każdej chwili można przewalutować kredyt na złotówki, aktualnie w ofertach banków nie ma prowizji za taką operację.
Kusep / 212.33.69.* / 2006-02-14 07:34
Każdy kredyt to ryzyko, jeśli nie, to dlaczego banki biorą takie duże odsetki i prowizje? WIadomo, by ci, którzy będą spłacać pokryli straty banków wynikłe przez tych co niespłacają. Najlepiej zlikwidować kredyty i banki wogóle ;-) Skoro niespłacających narazili na długi i komorników, a spłacających na większe koszta, bo nie wiedzą komu dają. Znam gościa, który wziął po 200 tys. zł w 5-ciu bankach w ciągu ostatnich 2 lat i nie spłaca im, a komornik siedział mu na hipotece już 4 lata temu. A kredyty dostaje pewnie nadal. W sądzie /przed licytacją komorniczą jego nieruchomości/ powiedziano mi, że takich przypadków mają mnóstwo. Niech się lepiej tym zajmą nadzory bankowe itp. darmozjady. /Nikt nie kupił jego nieruchomości, a banki nie zgłaszają II licytacji już rok hehe,komornik zatem jej nie wystawia/
Oczywiście każdy mądry wie, że banki, kredyty, wolny rynek, muszą być. Czy zatem Główny Inspektor Nadzoru Bankowego jest mądry? Jeśli nie to jest...
o / 83.31.24.* / 2006-02-13 19:15
niech sobie Balcerowicz bierze w jakiej walucie uważa, ale co jemu do Naszych kredytów?
obywatelka79 / 83.31.24.* / 2006-02-13 19:13
Polubiłam panią Zytę Gilowską i mam nadzieję, że będzie tak, jak powiedziała, bo powiedziałą bardzo mądrze: "Nie należy pozbawiać obywateli prawa do podejmowania umiarkowanego ryzyka na własną odpowiedzialność". Właśnie planuję zakup mieszkania w Warszawie (jestem już w takim wieku, że wypada się wyprowadzić od mamusi, a pochodzę z Warszawy i szukanie mieszkania po za Warszawą musiałoby się łączyć w moim przypadku z szukaniem nowej pracy, rozłąką z rodziną i przyjaciółmi, ewentualnie długimi dojazdami). Od jesieni mocno zdrożały mieszkania, teraz jeszcze takie pomysły... ludzie DAJCIE NAM ŻYĆ!
Pablo.Y37 / 195.150.77.* / 2006-02-12 13:33
A ja zawiadomię Prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez banki oraz GINB tj. dokonanie zmowy kartelowej w celu monopolizacji rynku usług bankowych....
Jeżeli te banki które (rzekomo) tak dbają o dobro klienta (a w rzeczywistości tracące go z powodu swojej zbyt wielkiej zachłanności!) -to noech udzielają kredytów w złotych na poziomie 3,2 - 4,15%!!! Gwarantuję że klientów stracą banki które w większiści udzielają kredytów hipotecznych w CHF i mają coraz większy udział w rynku...Ale jeżeli taka instytucja jak GINB staje po stronie dużych, drogich i nieruchawych bankowych molochów to należy uruchomić UOKiK i zaskarżyć te bandyckie banki do sądu. Ja wiem jaką umowę zawieram i mam prawo sam zadecydować czy chcę zaryzykować czy też nie...
kuba3 / 2006-02-12 15:52
Właśnie!!!
Popieram w 100%!!! Co najmniej UOKiK powinien się tym zająć!
kuba3 / 2006-02-12 10:17
Wypraszam sobie, robienia ze mnie głupka, który nie wie, że cena walut się zmienia. Dlaczego osoby, które działają w interesie paru dużych banków i lobbują na rzecz kredytów złotówkowych, nie mówią o tym, że jest druga strona medalu. Osoby, które parę lat temu wzięły kredyt w dolarach, teraz mają do spłacenia kilka, a nawet parędziesiąt procent mniej, a rata spadła im do śmiesznej wysokości. A gdy euro zdrożało do 4,9, to klienci nie zaprzestali spłacania kredytów, banki nie straciły płynności. Dlaczego, gdyby teraz zdrożał najpopularniejszy frank, klienci mieliby zaprzestać spłaty? Gdzieś widziałem symulację, że nawet, gdyby frank zdrożała o 30 procent, to i tak kredyt w tej walucie byłby tańszy od złotówkowego, ewentualnie zrównałyby się ceną. Jaka więc logika w tym, że KLIENTA STAĆ NA SPŁATĘ TYSIĄCA ZŁOTYCH MIESIĘCZNEJ RATY KREDYTU ZŁOTÓWKOWEGO, a NIE BĘDZIE STAĆ, GDY STANIEJE ZŁOTÓWKA, NA SPŁATĘ TYSIĄCA ZŁOTYCH RATY KREDYTU DENOMINOWANEGO WE FRANKACH????????????
Zamiast tworzyć bariery, niech niezadowolone banki przygotują fajną ofertę kredytów walutowych i powalczą o rynek uczciwie. Ale prościej jest mówić, że klienci to głupki i trzeba im, jak w PRL-u, mówić, co jest dla nich dobre, a co złe.
elw / 217.17.34.* / 2006-02-14 10:19
Dokładnie tak. Sam wziąłem kredyt w PLN, bo ryzyko kursowe itd. Dopiero po prawie roku miałem trochę czasu aby usiąść do Excela i wszystko ładnie przeliczyć. Okazało się, że dopiero gdy kurs franka dramatycznie wzrośnie (do ok. 3,8) to kwota raty kredytu zrówna się z kwotą raty kredytu złotówkowego. Szybko więc przewalutowałem kredyt na CHF (mimo konieczności zapłacenia prowizji) i dzięki temu oszczędzam 500 zł miesięcznie). Oczywiście gdy kurs idzie w górę to przeliczona na kwota kredytu dramatycznie wzrasta, ale na wypłacalność (zdolność kredytową) delikwenta nie ma wpływu bezpośrednio kwota kredytu ale wysokość miesięcznych rat.
gonzo / 83.5.122.* / 2006-02-11 23:11
działalności bankowej jest ocena ryzyka i dopasowanie do niej ceny oferowanego produktu, a nie likwidowanie całego sektora tylko dlatego, że klient jest głupi.
solidarny antyliberał / 83.5.122.* / 2006-02-11 22:50
kredytów proponuję zakazać bankom ich udzielania. Jak ktoś nie ma pieniędzy np na mieszkanie, to może pójść w barter i przynosić developerowi co miesiąc np worek ziemniaków, garniec jaj lub kokoszę.
Ted / 68.110.238.* / 2006-02-11 14:04
Zeby tak sie stalo musialby miec miejsce powazny kryzys finansowy w Polsce. Na razie nic nie wskazuje zeby cos takiego wogole moglo miec miejsce.

Czyzby banki i GINB wiedzialy o czyms czego nie wie rzad i i opinia publiczna? Wiec niech sie z nami podziela ta wiedza.

A moze uwazaja, ze to obecny rzad doprowadzi nasz Kraj do takiej sytuacji kryzysowej? Ciekawe...
Jagódka / 83.29.68.* / 2006-02-11 11:34
Po pierwsze - jak można napisać, że BZ WBK udziela kredytów wyłącznie w złotówkach???!!!
Po drugie - jeżeli ko0nsultacje GINB z bankami mają się odbyć 20 stycznia, to chyba w następnym roku???!!!
... Myślałam, że ludzie, którzy piszą takie artykuły znaja się na tym :-(

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: