krzak164
/ 81.90.193.* / 2011-09-13 15:55
termionu bydowy i wyimaginowane roboty dodatkowe. Dzięki Bogu nie zapłaciłem ostatniej faktury w całości więc nie deneruję się tym zbytnio. Sprawa oczywista z punktu widzenia normalnego prawnika sprawa do orzeczenia w 3 rozprawach. Było 18 w tym 9 nieodbyło się. Ekspertyzy, świadkowie, debaty, podważanie opinii biegłego cuda. Kwota o która się sprawa toczy to ~15 000 zł z Vatem. Ile razy można łazić do tego sądu? Nikomu nie zależy na zakoćzeniu tej szopki. Strach pomyśleć jakby to było o 1 0000 000 zł. To proporcjonalnie 266 lat by trwało?