nim78
/ 188.47.123.* / 2009-11-26 23:07
Chciałbym prosić o pomoc.
Może znajdzie się na forum ktoś kto zna się na prawie.
Mój problem to, jak mam wygrać z sądem..
Nie chcę poddać się bez walki ;) z ZUSem
Moja narzeczona i mój tata mają sprawę w sądzie z ZUSem. Jest wyrok o odebraniu
świadczeń socjalnych dla mojej dziewczyny podczas macierzyńskiego.
Czyli będziemy musieli zwrócić całe macierzyńskie..
Mi się wydaje, że sprawa jest do wygrania, ZUS opiera się tylko na DOMYSŁACH.
Chodzi o to, że ZUS zarzuca nam, że mój tata zatrudnił moją Narzeczoną
w 5 miesiącu ciąży. Jest wyrok, teraz odwołanie do sądu wyższej instancji..
Czy ktoś wie czy na tym etapie będzie teraz przysługiwał obrońca? Ewentualnie czy mozna wynająć?
Sąd argumentuje swój wyrok tym, że tata zatrudnił moja dziewczynę, w czasie gdy nie miał
zatrudnionego żadnego pracownika i gdy przeszła na macierzyńskie, też nikogo nie
zatrudnił.
Przed zatrudnieniem mojej dziewczyny moja mama była w szpitalu i są papiery na dość ciężką
chorobę. Moja mama nie mogła pracować i pomagać tacie.
Zatrudnienie mojej dziewczyny odbyło się baz żadnego uszczerbka w papierach,
wszystkim zajęło się biuro rachunkowe.
ZUS tylko DOMNIEMUJE, że umowa była fikcyjna. Prawnie moja dziewczyna została zatrudniona
w 100% z procedurą.
Na jakiej podstawie mam być wyrok jesli ZUS prawnie podpiera się tylko swoimi domysłami?
I domniemuje..
Może ktoś mółby z tym pomóc, co można zrobić w takim przypadku?