Forum Forum ubezpieczeńInne

Sprawdź, czy ubezpieczyciel nie zaniżył odszkodowania

Sprawdź, czy ubezpieczyciel nie zaniżył odszkodowania

Wyświetlaj:
zdenek3dot / 2008-02-08 12:39 / Bywalec forum
otrzymałem od pzu odszkodowanie
od razu wiedziałem że coś mało dają na oko 20-30%
na moje zapytanie gdzie mam naprawić auto za taką sumę
pracownik PZU zasugerował mi że jeśli auto naprawię bez rachunku/faktury (nielegalnie) to wówczas suma ta wystarczy, tak też uczyniłem.
Kto na tym Stracił - SKARB PAŃSTWA.
założę się że wielu klientów dostało taką odpowiedź.
zdenek3dot / 2008-02-08 12:41 / Bywalec forum
no i czemu się dziwić że zysk PZU wyniósł ostatnio 5 miliardów PLN.
piomis / 2008-02-08 15:13
Z PZU to jeszcze i tak najlepszy scenariusz. Mi rozbił auto gość ubezpieczony w Energoasekuracji. Na wycenę szkody czekałem chyba z 3 miesiące po oględzinach, potem kolejne za trzy na wypłatę. Przelali mi śmieszne pieniądze na konto bez żadnego protokołu, zero informacji. W międzyczasie dzwoniłem do nich chyba z 20 razy bo w agencji tej firmy nic nie można załatwić poza zawarciem umowy ubezpieczeniowej.
pasi_brzuch / 83.10.173.* / 2008-02-08 18:37
oj nie wiem czy z PZU to "najlepszy scenariusz" słyszałem to i owo o PZU ale mimo wszystko myślałem ze to uznana marka ale jak sam miałem stłuczkę i chciałem coś od nich uzyskac to zrozumiałem o co chodzi. Naciaganie na szkodę całkowitą, niewydawanie koniecznych dokumentów, nie odpowiadanie na podania (tzn odpowiedź otrzymuje sie zawsze ale nie na zadane pytania tylko ogólniki) itd itp. Gdy rozmawiałem w końcu z urzednikiem i przyparłem go do muru nic mi nie był w stanie odpowiedzieć (15 sekund ciszy) nawet nie ma o co sie kłócić - widac ze mu płaca za to by robił to co robi a nie za rzetelne obsługiwanie klientów i tyle.
HEKA / 81.190.246.* / 2008-10-22 12:28
witam . co do PZU , to wiem jak walą w rogi .mianowicie miałam wypadek 07/10/2008 nie z mojej winy ot gosc jechał i zgarnął mnie z moim autem , ale to nieistotne chodzi o to iz rzeczoznawca okreslił szkode jako całkowita , naliczono wartosc pojazdu minus wartosc wraku (1800 zł) i co z tego wynika iz 6600 zzzzzzzł mi wypłaca a wrak musze sobie sprzedac i zapłacic za parking za dwa dni wstecz od momentu otrzymania poleconego listu. Mieszkam w bloku i powiedzcie mi ludzie gdzie mam ten wrak trzymac , zezłomowac nie moge bo mi rzekomo nie wypłaca roznicy za wrak moge sie sadzic ( tak powiedziano na infolini ) I gdzie drodzy internauci mozna uzyskac pomoc w w/w sprawie podobno nie mozemy byc stratni na wrtosci auta jesli nie jestesmy sprawcami wypadku ????BZDURY ,
Agnes121 / 78.88.35.* / 2009-04-03 19:35
Zrob tak, ze zdjecia polisy i dokumentów wyslij do tej porownywarki na http://www.portalodszkodowan.pl i Ci odpowiedza czy mozna cos zrobic z tym Twoim ubezpieczeniem. Pewnie Ci ktos zalozy albo sprawe w sadzie, albo napisza do ubezpieczyciela i wtedy PZU czy jakas tam inna firma bedzie wiedziala, ze jak oni sie za to wzieli, to sprawa trafi do sadu jezeli beda kombinowali i jeszcze za sprawe doplaca
emsz / 77.236.0.* / 2008-02-08 19:54
Zatem polecam wizyty w innych,mniejszych TU, a raczej nie życzę realizacji tam szkody. Jak w każej firmie jest czarna owca.
p.s.
Przynajmniej miałeś gdzie się fizycznie udać i "przyprzeć do muru". Bo np. w MTU lub Link4 to telefon sobie możesz "przyprzeć".
dagmar / 83.142.195.* / 2009-04-07 16:07
a Ty widzisz w tym jakis problem, bo dla mnie to oznacza jedno: wygodniej szybciej......jak mialem stluczke to na agenta czekalem 3 dni od zgloszenia, tutaj w link4 czas ten spadl do tego samego dnia tylko popoludniu......jesli dla Ciebie nie jest wazmy czas....
ddddrrreee / 217.96.99.* / 2008-03-01 13:01
To prawda, PZU jeszcze nie jest takie najgorsze. Po zgłoszeniu szkody u innego ubezpieczyciela okazało się, że mają mnie w nosie. Przez telefon uzyskałem ogólnikowe informacje a jak się zwróciłem pisemnie jak ustalili wyskość odszkodowania, to nie otrzymalem żadnej odpowiedzi. Po kilkudziesięciu telefonach i obecnicah, że odszkodowanie wypłacą, otrzymałem je po 5 miesiącach. Wysokość odszkodowania była bardzo niska. Starczyło mi na uzywane części i lakier do paznokci, a gdzie koszty robocizny blacharki lkierowania i materiałów lakierniczych. Było to w HDI.
pawelxxx / 79.187.250.* / 2008-02-08 19:17
Mam pytanie: czy po trzeba dokonać dodatkowego przeglądu gdy szkoda wynosi więcej niż 2000 pln? taki zapis widnieje na protokole wypłaty odszkodowania.Co w wypadku gdy nie mam ochoty naprawiać auta i/lub je sprzedać? Czy PZU może "ścigać" mnie z jakiejś ustawy?
emsz / 77.236.0.* / 2008-02-08 19:49
Taki zapis widnieje, ponieważ wymaga tego ustawa. PZU nie "ściga" klientów, gdy nie wykonają dodatkowego badania pokolizyjnego. Jeśli je się wykona należy przedstawić do refundacji dodatkowe koszty w PZU - fakturę (50 zł brutto, gdy nie był zabrany dowód rej. lub 94 zł brutto, gdy policja zabrała dowód rej).Refundacja jest zarówno z OC jak i z AC.
7655hh / 217.96.99.* / 2008-03-01 13:17
Refundacja za dodatkowe badanie techniczne tzw. pokolizyjne, z AC przysługuje tylko w wysokości 50 zł (brutto) tzn. za badanie, które trzeba wykonać w przypadku szkody powyżej 2000 PLN. Natomiast z OC można uzyskać zwrot kosztów badania za 50 PLN i 94 PLN brutto, jeżeli poszkodowany nie jest podatnikiem podatku VAT (jeżeli jest podatnikiem to w kwocie netto).
PawełK / 83.238.234.* / 2008-02-08 21:35
W sprawie odszkodowań był kiedyś jeszcze inny problem.
Ktoś wjechał ci w tyłek, a PZU kosztorysowało z uwzględnieniem amortyzacji (auta powyżej pewnego rocznika) lub kalkulując na "chińskich" zamiennikach. I znów było o 60% do przodu. O dziwo z tego co kojarzę TU dostały przyzwolenie na uszczęśliwianie nas tandetnymi zderzakami itp.
A kierownicy likwidacji szkód TU dostawali pewnie premie za oszczędności.
anaruk / 213.77.29.* / 2008-12-04 13:16
Nigdy, ale to nigdy, pod żadnym pozorem nie ubezpieczę się w WARCIE.
Mam dość. Takich złodziei w białych rękawiczkach w życiu nie widziałem. Dlatego, że ubezpieczyłem się w WARCIE, w wyniku kolizji (nie z mojej winy), moje auto jest teraz "warte" 1/3 tego co za nie zapłaciłem (kupiłem je pół roku temu).
Złodzieje, złodzieje z WARTY.
Jeśli spotkam kogoś i ten ktoś powie, że pracuje w WARCIE - obiecuję, ża napluję mu w twarz.
Nienawidzę złodziei-WARTY, co żerują na czyjejś krzywdzie.
Conrad Kemp / 157.158.139.* / 2009-04-18 16:20
Ja sie pytam: dlaczego agent PZU wyliczajac skladke pakietu AC kaze mi placic za ubezpieczenie skladke taka, ze auto jest ubezpieczone na 25000, a pol roku pozniej po wypadku PZU przysyla pismo ze auto jest warte 17000- wrak, czyli 12000. Przez pol roku samochod stracil na wartosci 8000? A nawet gdyby, skladka jest zaplacona za ubezpieczenie wazne przez 12 miesiecy i przez ten okres przy szkodzie calkowitej bez gadania PZU i inni powinni wyplacac 25000.
Ludzie, czy jak gdzies slyszymy ze slawna modelka ubezpieczyla sobie nogi na milion dolarow, to jak jej utnie cos te nogi nie daj Boze, to dostanie 700 000? Bo wyglada na to ze PZU tak mysli, czyli nas okradaja!
Cholera, mam auto ubezpieczone na 25000, nie chce 12000 + wrak. Niech ktos sie tym zajmie w Polsce!!
polak 75 / 91.94.204.* / 2009-05-02 18:16
tak tylko kto jak w Polsce siedzi złodziej na złodzieju .prawo złodziejskie jak jestes na zasiłku to dostajesz od państwa góra 700zł a na pana ktory siedzi w kiciu płacą 1750zł mieśięcznie tak wygląda polska żeczywistość i nic nie zrobisz nawet sondownie bo sędziowie to tez łapówkarze za tobą sie nie wstawią.
BożenaWro / 95.160.201.* / 2010-03-11 20:32
To właściwie sądzić się z TOWARZYSTWAMI w sprawie niewypłaconego Vatu z polisy AC czy nie ?
eme / 83.22.9.* / 2010-03-12 09:01
zdecydowanie tak.Jezeli mialas ubezpieczone auto w kwocie netto ( po odliczeniu podatku VAT) to nie ma podstaw.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy