tak, za "dwa lata" hahahahahha

pisałeś już o tym jakieś 10 lat temu

hahahahhahaha

????????????
a ile spadły na Mokotowie/Ursynowie w porównaniu z 2002 - 2003 r?

Jeżeli uważasz, że Białołęka nie jest obrzeżem Warszawy to jesteś w błędzie, moja koleżanka kupiła 2 lata temu mieszkanie na Skarbka z gór i ostatnio wzywała ekipe remontową by przyszli pękające ściany zakleić. Tak więc cena to i jakość, a z jakością na białołęce to nie jest tak fajnie

Niestety, ale kupowanie nowych mieszkań po tamtej stronie Wisły (Białołęka, Wawer) to wciąż jest pomyłka. Abstrahując od jakości, ale komunikacyjnie, zwłaszcza z Wawra, to wciąż tragedia w godzinach szczytu. To jednak jeszcze na długo w tyle za lewą stroną będzie. Tym bardziej, że na Wilanowie czy nawet na Bemowie można kupić mieszkania w podobnych cenach, a o wiele lepiej skomunikowane. No i lokalizacje trochę ładniejsze i bezpieczniejsze.

W Krakowie też ostro spadły ceny mieszkańców w porównaniu do pierwszej połowy 2012 roku.
Ja kupiłem 4 miechy temu mieszkanko na osiedlu Fajny Dom za 4 koła za m2. NOWE!!! W stanie deweloperskim.
Więc jak dobrze ktoś poszuka i zrobi niezły research, to znajdzie na prawdę dobre oferty. Wystarczy dobry angaż i trochę czasu na przeszukiwanie i ewentualne obczajenie lokalizacji i wyglądu osiedla.
Ja jestem happy. Wesołych Świąt

No właśnie tak jest u JWC, wyprzedaz-mieszkania.pl można nawet swoją cenę zaproponować.

dr5 / 31.179.201.* / 2012-12-06 18:18
+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia
Z przedstawionego dzisiaj raportu KPMG wynika, że w tym roku liczba osób zamożnych i bogatych w naszym kraju przekroczyła 750 tysięcy. Ich łączne dochody wyniosły blisko 130 miliardów złotych - mówi Tomasz Wiśniewski z KPMG, jeden z autorów raportu. Wyjaśnia, że wartość rynku dóbr luksusowych w Polsce może wynieść nawet 36 miliardów złotych.

Hahaha. Kumacie biedo w końcu po co jest "kryzys" czy potrzebujecie więcej dowodów?
Wbijcie sobie w te durne łby, ze "kryzys" nie jest po to, abyście kupili sobie mieszkania a po to żeby z was wydoić, z czego jeszcze można.

Najśmieszniejsze, że bieda typu annalityk się z tego cieszy i wierzy że kupi mieszkanie w centrum wwy za 2000 metr, buahahahhahha
skomentuj
ananalityk / 213.238.101.* / 2012-12-07 13:09
+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia
"Co oznacza w Polsce bycie bogatym? Według firmy doradczej KPMG bogactwo zaczyna się, gdy zarabiamy 7,1 tys. zł brutto, czyli ponad 5 tys. zł na rękę"-Czyli 1200 euro BUHAHAHA -tyle to zarabia u mnie kierownik zmiany BUUHAHAHHA muszę Jankowi powiedzieć że jest bogaty BUUUHHAHAHH .Mało tego zaproponuje mu by od dr.5 kupił se tanie mieszkanie za 6-8tyś za m2 BUHAHAHHAHAH.Ale znając Janka powie że lepiej se szefie w Niemczech kupić bo taniej i bliżej jak do wawy BUHAHAHHAHAHAH.Aleś się popisał dr.5 ty yntelygencie buuuuhhahahahahhah......

akurat ja zarabiam od 4000 do 6000 zł do ręki (zależne od premii) i tak naprawdę nie czuję się bogaty, starcza mi na wszystko co chcę, nie narzekam,ale jeżdżę samochodem za 12.000 zł i mogę dodać, że moja dziewczyna zarabia do ręki 3000 zł. Razem mamy od 7 do 9 tys. miesięcznie, ona ma samochód za 16.000 zł, wynajmujemy mieszkanie w wawie i reszta pieniędzy idzie na życie i to nie na luksusowe życie, tak więc nie rozumiem jak można być bogatym, zarabiając 5.000 zł. Bogatym człowiekiem wg mnie jest osoba która zarabia 20.000 zł miesięcznie...

Niby tak, ale trudno jest kupić w rozsądnej cenie działkę pod budowę domu blisko centrum dużego miasta. Co de facto skazuje nas między innymi na:
- wydłużenie czasu dojazdu do pracy -> przekłada się na przykład na czas spędzony z rodziną
- transport indywidualny (jak dobrze skomunikowane są dzisiaj miejscowości na obrzeżach dużych aglomeracji w Polsce?) -> czyli konieczność zakupu i utrzymania przynajmniej jednego samochodu, ale w wielu przypadkach dwóch (w centrum można dojeżdżać komunikacją zbiorową, rowerem, lub chodzić piechotką)

To są realne koszty, i trzeba je uwzględniać szacując długoterminowy TCO dla mieszkania i domu...