janek228
/ 78.159.81.* / 2014-03-29 20:07
Słowniczek profesjonalnych handlarzy, czyli jak zwabić klienta
Bezwypadkowy – prawdopodobnie nikt w nim nie zginął, a uszkodzenia dały się naprawić. W praktyce, w bezpośrednim kontakcie, sprzedawcy nawet w eleganckich komisach tłumaczą: – Poprzedni właściciel powiedział, że bezwypadkowy. Gdybyśmy sprawdzali każde auto, nic innego byśmy nie robili.
Garażowany – nie da się tego zweryfikować, więc dosłownie każdy może to napisać bez konsekwencji.
Gwarancja – nie pomyl się: to nie musi oznaczać, że samochód (nawet jeśli to możliwe, biorąc pod uwagę rocznik) ma gwarancję. „No, hmmm, nieee, nie ma już gwarancji, ale, że tak powiem, można ją wykupić, załapał się... na możliwość takiego ubezpieczenia. Można się dogadać...” Takie rzeczy należy doprecyzować przed kupnem auta, a najlepiej – zanim pojedziemy je obejrzeć.
Klima do nabicia – klimatyzacja niesprawna. Gdyby było inaczej, handlarz na pewno by ją usprawnił (to kosztuje tylko 80-100 zł).
Ładne wnętrze – uwaga na stan karoserii! Rdza, aż chrupie, albo wychodzi szpachla!
Malowany błotnik – to znaczy, że nie da się ukryć, że był malowany, ale wymiany ćwiartki karoserii kupujący może nie zauważy. Już wiesz, gdzie szukać śladów większej naprawy powypadkowej.
Możliwość sprawdzenia w serwisie – to sprzedawcę nic nie kosztuje. Jeśli akurat będzie miał chwilę czasu, może zażądać 200 zł za fatygę. Odliczy je od ceny, jeśli kupisz auto. Prawdopodobnie i tak już wcześniej sprawdził, że w bazie producenta nie ma nic konkretnego na temat tego egzemplarza.
Model 2010 – czyli rocznik 2009.
Niejeżdżony w Polsce – czyli sprowadzony z zagranicy. W aktualnych warunkach to wada, nie zaleta – albo miał olbrzymi przebieg, albo przyjechał jako uszkodzony do naprawy.
Nie wymaga nakładów finansowych – to znaczy, że auto jeździ i będzie można nim wrócić do domu w dniu zakupu. W takim przypadku warto szczególnie dokładnie sprawdzić jego stan techniczny.
Niski przebieg – wiadomo, że Polacy kochają niskie przebiegi, ale widząc takie hasło, warto się upewnić, czy licznik nie był „kręcony”. W przypadku starszych aut trudno to sprawdzić. Natomiast jeśli samochód jest prawie nowy i w dodatku sprowadzony z zagranicy, a przebieg po sprawdzeniu okazuje się prawdziwy, na 99 proc. ma za sobą „dzwona”.
Nowa instalacja gazowa – najtańsza instalacja gazowa o niskiej trwałości, powodująca problemy w pracy silnika. Handlarze inwestują w taki dodatek, by jakoś sprzedać paliwożerne auta benzynowe. Ewentualnie po zamontowaniu instalacji gazowej auto przestało normalnie jeździć i właściciel postanowił je natychmiast sprzedać, bo serwis nie potrafi usunąć usterki.
Od osoby prywatnej – sprawdź, czy „osoba prywatna” nie wystawia na sprzedaż jeszcze kilku-kilkunastu samochodów. Uwaga – handlarz, sprzedając auto jako osoba prywatna, nie odpowiada za ukryte wady towaru!
Pierwszy właściciel – zwykle pierwszy właściciel w Polsce. Który zatem od nowości? Drugi, czwarty, piąty...
Podaję numer VIN – bardzo często dotyczy to aut, których przeszłości osoba bez znajomości u dilera nie jest w stanie zweryfikować. Handlarze wiedzą o tym, że pytając o historię samochodu np. w serwisie VW, odejdziemy z kwitkiem. VIN podają też wtedy, gdy wiedzą, że w bazie nie ma właściwie żadnej historii.
Serwisowany w ASO – pytanie: do kiedy i w jakim zakresie? Prawie każdy samochód przynajmniej raz odwiedził serwis dilerski. Niektórzy inwestują jednak np. w wymianę opon lub żarówki w ASO przed kupnem i już auto (naprawdę!) było serwisowane w ASO!
Sprzedaję z powodu wyjazdu – to samo, co w przypadku „osoby prywatnej”: sprawdź, czy ogłoszeniodawca nie ma kilku samochodów na sprzedaż.
Superstan – wypełniacz wolnego miejsca w ogłoszeniu.
Wymaga drobnych poprawek/regulacji – auto nadaje się prawdopodobnie już tylko na złom, bo wszystkie warsztaty odesłały sprzedawcę z kwitkiem lub koszt koniecznych napraw znacznie przekracza wartość pojazdu.
Książka serwisowa – klient chce, klient ma. Bez faktur i możliwości sprawdzenia autentyczności w serwisie taka książka to tylko makulatura. Każdy może ją kupić za kilka zł i wypełnić.