Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Sprzedaż detaliczna w Polsce spada. Fatalne dane GUS

Sprzedaż detaliczna w Polsce spada. Fatalne dane GUS

Wyświetlaj:
pipok / 83.7.27.* / 2015-09-17 20:12
wyłazi pajac przed kamerę i marudzi oszczędzać, oszczędzać...
z czego, kuźwa, oszczędzać
z tego czego się nie kupi

wsio
Patriota ., / 82.160.125.* / 2015-09-17 19:57
W Polsce dochodzi do spadków sprzedaży detalicznej i cen detalicznych są to typowe oznaki gospodarki będącej w zapaści, albo w recesji. W Europie Zachodniej szczególnie zwraca się uwagę na sprzedaż detaliczną bo to jest najważniejszy prognostyk dotyczący rynku wewnętrznego. Co to za różnica ile wyprodukuje fabryka na eksport, albo ile wzrośnie PKB, skoro na tej produkcji zarabia, jedynie państwo Polskie, obciążając rynek coraz większymi daninami, składkami, a potem te pieniądze marnuje. No i zarabiają też zagraniczny inwestorzy, który produkują w Polsce, ale nie widzą szansy rozwoju w tym kraju i tych pieniędzy nie inwestują w Polsce. Wyprowadzają zysk. Natomiast pracownik osoba prywatna ma coraz mniej w portfelu. Mniej kupuje, mniej wydaje, potem problemy ze zbytem zaczynają mieć następne firmy, produkcyjne produkujące na rynek wewnętrzny, czy różni usługodawcy. Kryzys się po prostu rozszerza. Dodać jeszcze należy, że spadek sprzedaży detalicznej, który Polskę zaczął dotykać w okresie największych infrastrukturalnych inwestycji, oraz ogromnego wzrostu zadłużenia dowodzi, że państwo nie właściwie inwestuje środki unijne. To dowodzi, że przez dotacje unijne nie mamy realnej poprawy materialnej Polaków. Jak te pieniądze nie trafiają do prywatnych ludzi to znaczy, że większość dotacji unijnych przejmuje sektor państwowy, a tam zamiast budować gospodarkę jeszcze bardziej ją osłabiają. Gdyż dzięki nim powstaje jeszcze większa biurokracja. Jeszcze więcej regulacji i wreszcie rośnie koszt utrzymania sektora państwowego, przy jednoczesnym spadku zasobności portfela prywatnych ludzi, czyli za chwilę będzie ogromny spadek dochodów państwa i bankructwo.
Wojtek Warda / 78.88.57.* / 2015-09-17 19:36
prosta zależność-małe zarobki ludzi wysokie ceny towarów,oraz wysokie koszty utrzymania rodziny
kris1011 / 94.197.121.* / 2015-09-17 19:31
"Fatalne dane "-To co Duda jednak miał rację by nie wracać?
jaj / 83.20.250.* / 2015-09-17 19:20
Zapowiada się kryzys po wyborach to Polacy zaczynają oszczędzać na czarne lata - proste.
deeed / 88.156.227.* / 2015-09-17 19:02
ZA gorąco było na łażenie po sklepach i straganach :) Przeciez to było oczywiste. Za to sprzedaż wody wzrosła - nie wierzycie? :D
oczywistaoczywistość / 188.146.132.* / 2015-09-17 19:23
to już przestali klimatyzować biedronki i inny szajs, którego odwiedzanie jest już świecką tradycją?
gabi21 / 178.219.140.* / 2015-09-17 19:55

to już przestali klimatyzować biedronki i inny szajs, którego odwiedzanie jest już świecką tradycją?

Widać zostały im tylko złote tarasy z pozłacanymi sedesami na których zasiadają odwiedzające snoby.
Tedd / 62.233.161.* / 2015-09-17 18:39
a czy GÓS napisze, ze wzrost sprzedaży jest wynikiem wzrostu cen? Nietrudno doliczyć się, że jeśli sprzeda się taką sama ilość samochodów za wyższa cenę, to suma sprzedaży wzrośnie? A jakos tak mam wrażenie, że samochody droższe są, niż rok temu..
Pol2 / 176.101.128.* / 2015-09-17 18:17
GUS wcale nie zaskoczony wynikami, tylko zdaje sobie sprawę ze zbliżających się wyborów i mając na myśli dotychczasowe swoje kłamstwa na polecenie rządzącej mafii zaczyna podawać prawdę.
top859 / 87.206.112.* / 2015-09-17 17:54
Tytuły wp świadczą jedynie o tym,że piszą je opłaceni w jakiś sposób najemnicy pis.Jak można coś komentowac wbrew faktom,wbrew podanym wskażnikom?To tylko pis potrafi a lud to kupuje i sie
cieszy.
Jerzy1947 / 188.252.41.* / 2015-09-17 17:36
Ludzie nie są pewni bytu. Wiadomo, że wygranie ePiSkopatu to paraliż ekonomiczny dla Polski. "Ciemnogród" stanowiący 48% odda "nadwyżki" klechom a nie na pędzą koniunktury. Kaczyniacy mylą się i to bardzo.
mała81 / 77.112.56.* / 2015-09-17 17:17
nic dziwnego Polacy zamiast się bogacić biednieją , niestety płace stoją w miejscu natomiast opłaty rosną , mając wybór opłacić mieszkanie czy kupić sobie bluzkę wybieram opłaty . Aktualnie biorąc na zakupy 100 zł mogę kupić miej niż pare lat temu
Robbbb / 178.19.180.* / 2015-09-17 16:51
..... a może by tak dopisać informację, że sierpień był pierwszym upalnym miesiącem, że ludzie z tego korzystali. Nawet jak ktoś nie był na wczasach to unikał upałów i siedział w domu, a nie szlajał się po sklepach ociekając potem. Co za specjalista to pisał?!
bv m, / 79.185.212.* / 2015-09-17 17:16
ten upał chyba zaszkodził ale tobie, tłumaczenie sorry taki mamy klimat już nie działa.
TomX / 37.190.173.* / 2015-09-17 16:43
Było w sierpniu nawet pod 40 stopni C. We Wrocławiu prawie nie było ludzi w galeriach handlowych ;-) tylko smętni sprzedawcy.

A spadek przeciętnego wynagrodzenie przy wzroście zatrudnienia o prawie 1% to chyba normalne. Mało kto dostaje na starci ponad średnią krajową.

Jak dla mnie to dane są bardzo optymistyczne.
wieslaw224 / 89.68.165.* / 2015-09-17 16:40
Nie kupuję z braku pieniędzy a kobieta Kopacz mówi,że w POlsce
jest dobrobyt.

Najnowsze wpisy