Alfonso
/ 91.221.26.* / 2016-04-05 12:02
I bardzo dobrze. UE to tak naprawde twór powstaly na zlecenie/za aprobata/ z inicjatywy elit - wlascicieli bankow i korporacji oplacajacych lub "wspierajacych politykow i ekspertow - w celu zdobywania pelnej kontroli nad obszarem Europy. Wszystko za sprawa ekonomicznego uzalezniania poszczegolnych panstw, korumpowania lokalnych wladz i forsowania ustaw i zapisow prawnych umozliwiajacych rozbijanie struktur narodowych zarowno tych kulturowych jak i materialnych. Schemat dosc prosty, zaczynajacy sie od nacisku gospodarczego, opartego na podpieciu nowego czlonka do obowiazujacego w konglomeracie systemu finansowego. Nastepnie udzielane sa pozyczki, ujete jako "pomoc - dofinansowanie " panstwa. To oczywiscie generuje ogromne dlugi i uzaleznia panstwo od instytucji finansowych kierowanych z zewnatrz. Kolejnym krokiem jest doprowadzenie przemyslu danego regionu do upadku lub nierentownosci - na rozne sposoby, jednym sa regulacje "prawne" wymuszajace wprowadzanie nowych technologii, ktore sa obstawione patentem, najczesciej nalezacym do korporacji. Pod pretekstem np. ochrony srodowiska parlament UE ( "demokratyczny" ) zatwierdza ustawe. Nowa technologia generuje ogromne koszty, stad tylko "klubowicze" - korporacje dominujacych panstw - a konkretnie wybrancow naszej planety - oraz banki sa w stanie wykupic za bezcen np. kopalnie lub udzielic pozyczki wstawiajac wlasny zarzad lub w pelni kontrolujac dany zaklad. Tak czy inaczej przemysl krok po kroku jest likwidowany lub wykupywany i staje sie wlasnoscia mafijnego konglomeratu pod egida UE. Majac w rekach przemysl mozna przejsc do kolejnego ataku na suwerennosc danego panstwa. Pozbawione wlasnego przemyslu lub kontroli nad nim - panstwo - jest zdane na kolejne pozyczki, ustepstwa handlowe itd. W koncu nastepuje zalamanie wszelkich startegicznych dla panstwa struktur, co jak w przypadku Grecji doprowadza do bankructwa. Przez caly czas - od samego poczatku - obce sily prowadza destruktywne dzialania, wplywajac na rynek pracy, rolnictwo, handel czy chocby mozliwosc wykupu ziemi. Panstwo biednieje wiec obywatele zaczynaja sprzedawac cenne dobra - ziemie, mieszkania, itp. Klientami staja sie albo bogaci obywatele albo zagraniczni nabywcy. Lasy i ziemie uprawne sa szczegolnie zagrozone - liczne firmy zachodnie i korporacje "wyciagaja" je za bezcen organizujac tam np. osrodki wypoczynkowe dla pracownikow albo gospodarujac je w innej formie. Finalnie, panstwo krok po kroku - wraz z obywatelami staje sie - w zasadzie - formalnie wlasnoscia korporacji i bankow - czyli konkretnych osob, ktore sa ich wlascicielami. Jedyna rzecza jaka zostaje jest "moralne prawo do wolnosci" - fizycznie nie isteniejace za sprawa przymusu dokonywanie wszelkich oplat, za czynsz, wode, prad, benzyne itd.. Stad taka walka, proba przeciwstawienia sie UE. Sluszna, choc bardzo daleko zaszedl proces zwany NWO. Niestety nie jest on teoria spiskowa jak to sie zawsze mawialo. Przykra prawda.