Aleksander 975
/ 185.21.151.* / 2016-04-06 23:44
Co ty wyPiSujesz miernoto?! Nikt nie podnosiłby sprawy, gdyby nie stuknięty Jurgiel, który wywalił poprzedni zarząd za to , że padł jakiś koń. To był główny argument. A to fachowcy od kilku dobrych lat w temacie. Padanie zwierząt się zdarzają i jakoś kaPiSzon Jurgiel nie kontroluje schronisk, gdzie zdycha pełno kotów, psów i innych żyjątek. Pod pretekstem zaniedbań prezesa odwołał go ze stanowiska. Sam wspomniałeś, że prezes ich osobiście nie karmi, więc nie strzelaj sobie w kolano. Stąd cała afera. Skoro przez to, że padł koń Jurgiel chłop pańszczyźniany odwołał szefostwa, to prawo Hammurabiego - padły kolejne konie, więc niech odwołuje kolejny zarząd. A że to są "swoi" nie "obcy", to sorry... Słowo się rzekło...