To prawda będzie coraz taniej. Już teraz widzę coraz więcej ogłoszeń sprzedaży nieruchomości. Czeka nas korekta cen mieszkań przez kilka kolejnych lat.

Ja sobie poczekam az ceny mieszkan w srodmiesciu Warszawy spadna do poziomu 1000Pln/m2,
- wterdy kupie takie w starej kamienicy i wynjme za 2000 i w 2-3 lata sie zwroci.

A po 3 latach ceny beda po 500Pln/m2 i wtedy kupie sobie 3 mieszkania i bede je wynajmowal.

A po 5 latach za to co uzbieram z wynajmu kupie w Londynie bo tam tez ceny musza spadac.

Na emeryturze przestane placic czynsz bo mieszkania beda po 100Pln/m2 i nic mi nikt nie zrobi.
(Niz demograficzny sprawi ze bedzie 10 mieszkan wolnych na osobe)

Często rozmawiam z biurami nieruchomości. Wniosek jest jeden: ludzie będą odchodzić od wielkiej płyty i przenosić się do niższych budowli, analogicznie jak na zachodzie jakiś czas temu, tam teraz wieżowce stoją puste. Dziwie się że ktokolwiek teraz uważa wielką płytę za 350 tys. za atrakcyjną cenę. TO JEST KOSMICZNA CENA. Za kilka lat(max 10), wartość takiego mieszkania będzie w granicach 30-50% obecnej. Zobaczcie co się dzieje na zachodzie, idziemy w tą samą stronę. Boom tam również był, podobnie jak u nas teraz. Niestety Polska jest o 15-20 lat opóźniona, dlatego też boom w Niemczech był np. w latach 90-tych. Wiele osób przewidziało sytuacje i kupiło działki i nieruchomości na początku 2000 roku, sprzedało w 2007-2008 na górce z milionowymi zyskami. Dobrze wiedzą że nie ma sensu trzymać bo wartość będzie spadała. Teraz jest długa droga ze spadkami, kto mądry niech sprzedaje teraz, a jeleniom którzy teraz kupują współczuje. Dalej uważajcie sobie że obecne ceny są "atrakcyjne". Do zobaczenia za kilka lat na forum, napiszcie wtedy ile warte jest wasze mieszkanie.

W tym roku zostanie oddane więcej mieszkań niż w roku poprzednim mimo że sprzedaż załamała się rok temu. Dlatego podaż jest bardzo duża i bedzie rosła i nie pomoże nawet roczny postój większych deweloperów bo cała reszta nadal buduje. Nie mówię już o budownictwie indywidualnym i ogromnym rynku wtórnym. Teraz jeszcze będzie on rósł bo ludzie będą chcieli sprzedać jak najszybciej mieszkania przed zmianami w programie Deweloper na Swoim. Ceny polecą w dół bo nie ma popytu. Po pierwsze wbrew temu co wmawiają nam deweloperzy tego popytu nie ma. Może był przed emigracją i tą całą bańką nieruchomościową ale teraz jest znacznie mniej łosi, którzy zadłużają się na całe życie. Po drugie banki nie dają kredytów a jeżeli już to horendalnie drogie i nie pomogą tutaj debilne reklamy z Zakopower.

Przestój jest naprawdę duży, mieszkań pustych jest mnóstwo na rynku, a kredytów nie udzielają. Czeka nas długa droga w dół, przez kilka lat. Kupowanie teraz to głupota. Powrót do normalności już niedługo.