Nosił wilk razy kilka ponieśli w Najjaśniejszej Pomrocznej i wilka. Żaden syn Wałęsy nigdy nie powinien zasiadać za żadną kierownicą, Dość narobił biedy. Ta dziewczna co ją potrącił samochodem, do dzisiaj jest kaleką i mimo ewidentnej jego winy, nie został ukarany, bo Falandysz wymyślił że miał jasność pomroczną. Teraz w jasności pomrocznej z ogromną niedozwoloną prętkością najechał na samochód i jak znam elity, to z tego kierowcy będą robić kozła ofiarnego. To już nie jest ciekawe, to jest obrzydliwe.
Kaczor, strażnik prawa i sprawiedliwości, jechał 140km/h przy dozwolonej prętkości 70km/h i co ???
i nic, bo to elita to jemu wolno, a wrazie wypadku kto będzie winnym ??? - Kowalski

Kariera Jarosława Wałęsy utwierdza mnie w przekonaniu ,że.w POlsce opłaca się być synem agenta.

Choroba, wypadek to smutna sprawa. Mnie zastanawia tylko to czy jak by statystyczny Kowalski uległ takiemu wypadkowi co by się z nim stało. Płaciłem przez jakiś czas podwójne składki zdrowotne bo takie są przepisy,a dziś jak jestem w potrzebie to nikt na to nie patrzy. Są równi i równiejsi. Ile takie leczenie będzie kosztowało i kto za nie zapłaci?. Ile ludzi zpstanie olanych by niektórym się lepiej działo Medialny szum w koło tego nie jest potrzebny, wypadek jakich ostatnio nie brakuje i nikt się dalszymi losami poszkodowanych nie przejmuje. Niech zdrowieje w spokoju.

I co sie tak wszyscy podniecaci zdrowiem pana Jarosław. Co on takiego zrobił dla Polski, on z pewnością naszym zdrowiem by nigdy się nie zainteresowal. Niech zdrowieje, ale po co codziennie o tym pisac!