sfera2
/ 2010-07-15 10:44
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Pani Staniszkis, ostanie interpretacje w Pani wykonaniu wskazują, że zachwyt nad zmienionym Jarosławem Kaczyńskim całkowicie zaślepił panią i z lekkiego sympatyzowania, zmieniło w lwicę broniącą samca. Nic nie pomogło skakanie do oczu każdemu, kto zaatakował Jarosława. Jego udawanie dobrego, skończyło się szybciej, niż zaczęło, a Pani pozostał jedynie kac moralny.
W cale nie dziwię się gwałtownej zmianie zachowania Kaczyńskiego i PiS-u, postępy w śledztwie zaczynają działać na niekorzyść linii jaką obrali. Waląca się w gruzy, hipoteza zamachu na prezydenta wymagała radykalnej zmiany frontu. Jak widać, prawie udało się, żeby nie mijanie się z prawdą Brudzińskiego, atak na zachowanie Tuska i rządu mógłby się udać. Ale dodanie deszczu którego nie było oraz drugiego wyjścia z miejsca katastrofy, radykalnie osłabiło atak. Jak można wierzyć komuś, ko tak ściemnia.
Wszystko wskazuje na to, ze czas zaczyna działać na nie korzyść koncepcji przedstawianej przez polityków z PiS-u, a zmiana twarzy prezesa, w ciągu 3, 4 miesięcy wyrówna poparcie elektoratu PiS-u do wielkości z przed katastrofy.