issael
/ 109.243.145.* / 2011-05-21 17:10
Jednak amerykańsko-europejski front to zbyt mało. Wczoraj, w czasie wspólnego wystąpienia przed kamerami z Obamą po kilkugodzinnych rozmowach Netanjahu oświadczył, że jest to granica nie do zaakceptowania dla Izraela.
Wyraźnie widać, że wobec USA i UE to Izrael jest ta silniejszą i decydujaca stroną.
Cała reszta , to jedynie pitolenie.