viatrak
/ 62.179.25.* / 2007-10-17 23:43
Nowy bełkot prawny w nazwach firm. Czy firma w nazwie z imieniem jest bardziej od firmy z inicjałem? A jeśli tak to bardziej co i od czego?
Spółka cywilna z pięcioma wspólnikami - rodzina pięciorga imion: Konstanty, Gerwazy, Ferdynand, Małgorzaata i Aleksandra Wieczorkiewiczowie. Przy czym pani Małgorzata wychodzi za mąż za dwa miesiące przyjmie nazwisko swego męża: Abramowicz.
W nazwie firmy zatem pojawi się: FHU PRZEKRĘT STULECIA - Małgorzata Abramowicz, Aleksandra, Konstanty, Gerwazy i Ferdynand Wieczorkiewiczowie Spólka Cywilna.
A może jeszcze ktoś zakwestionuje brak nazwisk przy pozostałych imionach?
Pogratulować dobrego samopoczucia temu co wymyślił takie kodeksowe ułatwienia.
Pieczęć to w specjalnej kasecie bo i regon i nip powinien się jeszcze zmieścić zgodnie z innymi bełkotami. Nie chciało mi się już sprawdzać czy tak długą nazwę przyjmą programy komputerowe.
Czy ktoś zapomniał, że jest coś takiego jak nazwa skrócona? Ww. firma ma ją taką: FHU PRZEKRĘT STULECIA S.C. Dadzą kredyt?
A co do nazw dowolnie interpretowanych przez różne urzędy to już zupełny bełkot. W zusie wystarczy skrót i NIP/pesel/regon, w us nazwisko i NIP/pesel/regon, w szpitalu pesel/nazwisko, w banku jak widać tylko numeru buta nie trzeba ujawniać, u grabarza kasa, kasa, kasa, kasa!