Widac skad sie wziela ta "choroba" jaka jest zapewnienie nieodwolywalnosci czlonkow lub zamiennie odszkodowanie nalezne do konca kadencji . Zaraza ta rozszerza sie w naszym kraju niczym ptasia grypa.Cierpia juz na nia ,oprocz KRRiT energetycy , gornicy zmierzaja w podobnym kierunku, planowany urzad antykorupcyjny bedzie zdaje dzialal na podobnych zasadach sadzac po planowanych kadencjach szefostwa.Za chwile ZUS i NFZ stana sie rownie waznymi i strategicznymi instytucjami.
Swietnie!!! A te wszystkie niemoty co im sie zdaje ze komuna odeszla i teraz jest wolnosc, znaja jezyki , maja sile przebicia i odwage wziac zycie w swoje rece, nie boja sie odpowiedzialnosci i nie korzystaja z ukladow mamus i tatusiow niech sie samozatrudnia lub spadaja za granice zarabiac funciaki i w zebach kase przynosza .Trzeba przeciez godziwie wynagradzac te ciezka prace w radiokomitecie jaka jest ogladanie kilka gab , ktorych sie nie cierpi.Postuluje by do tych 11-tu tysiecy dorzucic dodatek za prace w warunkach szkodliwych. No bo przeciez te stresy wywolane kopaniem dolow pod innymi, czy zabieganie o nie podpadniecie....Eeeeeehhhh gorzej niz w kopalni.