zach
/ 153.19.200.* / 2008-05-18 12:43
jesli spojrzysz na to ze strategicznego punktu widzenia, to dojdziesz do wniosku, ze wsparcie panstw cywilizowanych (do ktorych chiny, rosja ewidentnie nie naleza) nakierowane jest na utrzymanie rownowagi na danym obszarze i nie doprowadzenie do typu przewrotu dyktatorskiego/agresji niedemokratycznych panstw. taki wymiar mialo na przyklad wsparcie izraela, iraku, wietnamu poludniowego. nie zawsze przynosilo to zamiezony skutek, patrz - irak:)
natomiast wsparcie militarne ze strony panstw niecywilizowanych ustrojowo i spolecznie skierowane jest w celu albo czystego zysku, albo szerzenia wlasnego patologicznego systemu. trzeba tu rozroznic skutki posrednie i bezposrednia handlu bronia. w przypadku usa i iraku skutkiem bezposrednim bylo zwiekszenie obronnosci w stosunku do iranu, a posrednim dopiero powstanie rezimu saddama. natomiast skutkiem zaopatrywania panstw przez bron chinska/rosyjska zazwyczaj bezposrednio prowadzi do rzezi.
podstawowa roznica pomiedzy wsparciem militarnym panstw demokratycznych, czyli "niehaniebnych", a "haniebnych" (glupia nomenklatura), jest charakter defensywny wzmocnienia sil militarnych w pierwszym przypadku, a ekspansja militarna w drugim. to wbrew pozorom bardzo klarowne i nie wynika tylko ze zmedializowania i ideologizowania przekazow informacyjnych. pozdrawiam