Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Statistica: Kim naprawdę są frankowicze?

Statistica: Kim naprawdę są frankowicze?

Money.pl / 2015-02-23 11:09
Komentarze do wiadomości: Statistica: Kim naprawdę są frankowicze?.
Wyświetlaj:
ffddfdasfdsfdf / 77.255.24.* / 2015-02-26 20:17
OJEJ !!!Jaka fajna melodia no i ten przystojny pewny siebie (pampersik)nawigator medialny już mnie przekonał że frankowicze to bogaci cwaniacy którzy bezwzględnie muszą oddać uczciwym bankierom co ich i mało tego nie pozwolę by dopłacali z moich pieniędzy frankowiczom !!!WSPANIAŁY MAŁPETIGOWY CHWYT SOCJOTECHNICZNY SPONSOROWANY PRZEZ BANKSTERÓW!!!!Bravo money.pl!!!MAJSTERSZTYK OGŁUPIANIA MOTŁOCHU !!!Prawie uwierzyłem-))))
kamagan / 46.205.60.* / 2015-02-25 16:59
Nie do końca się zgodzę. Frankowicze spłacali mniejsze raty i gdyby frank nie wzrósł nadal płaciliby niższe i to dużo niż złotówkowcy.
Myślę, że wszyscy zapominaja, że kredyt zaciągnięty w obcej walucie liczymy w obcej walucie NIE w PLN. Jeśli frankowicz wziął 100tys.CHF kredytu i połowę spłacił, to przecież nikt nie każe mu spłacać dodatkowych 30tys.CHF tylko pozostałe 50tys. CHF. A, że frankowicz zarabia w PLN i kurs przestał być atrakcyjny to i frankowicz placi w konsekwencji wiecej. Na tym polega m.in.ryzyko walutowe, że czasem płacimy dużo mniej niż inni a czasem dużo więcej. Gdyby frankowicz płacił nadal dużo mniej to wszystko by się zgadzało?
Inną kwestią pozostaje to, że taki kredyt nie powinien być udzielony, ale ludzie (!) jesteśmy dorośli, jeśli ktoś nam mówi o ryzyku, a my myślimy życzeniowo i mimo wszystko zaciągamy kredyt bo teraz jest taniej niż w PLN, to do kogo potem pretensje? Oczywiście nie zgadzam się z tym, że frankowicz jest to osobą bogatą, bo często te kredyty brali ludzie dlatego, że rata w PLN była za droga. To jednak nie jest usprawiedliwienie dla podjętych dorosłych decyzji, bo wiele osób w tym ja, po prostu na taki "tani" i ryzykowny kredyt się nie zdecydowala, czekajac na swoje M kolejne lata i płacąc więcej i drożej. To są konsekwencje różnych wyborów.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
kamagan / 46.205.60.* / 2015-02-25 17:09
Oczywiście współczuję frankowiczom i dobrze by było, aby banki np. rozlozyly raty na bardziej dogodne. Nie uważam jednak, że Panstwo, czyli my, powinniśmy dopłacać do ich kredytów. Ciekawe co by sie stalo z ratami i glosami frankowiczow gdyby frank nagle gwałtownie spadł...a ich raty znow staly sie o połowę niższe od zlotowkowych...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
exc / 83.10.11.* / 2015-02-27 12:50
Nie ma to jak prowadzić dialog z samym sobą ;P
gh / 78.154.75.* / 2015-02-27 17:54
To nie dialog a dopowiedzenie. Nie ma to jak wyczucie co jest dialogiem...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Frankowicz / 89.79.142.* / 2015-02-25 14:04
Nie ma znaczenia czy frankowicze są bogaci czy biedni i nie oto też chodzi, aby Państwo = podatnicy dopłacali do ich kredytów. Kredyt we frankach był z założenia produktem bankowym oszukańczym, skierowanym do europejskich krajów wschodzących. Wszyscy piszecie, że na kredyt w PLN nie było Was stać. Jak to było możliwe, aby "rzetelne" banki mogły zaproponować kredyty w CHF z wpisanym ryzykiem walutowym, w kwotach czasem dwukrotnie wyższych osobom, które nie miały zdolności kredytowej w PLN.
Prosty, wynikający z możliwości gry na kursach walut mechanizm zapewnia na długie lata czysty zysk dla autorów tego produktu.
Sprawdźmy to na przykładzie. Wielcy polscy inwestorzy we własny dom zaciągnęli kredyt w CHF po 2,35 (z 5-cio letniej analizy wynikało, że kurs w przeszłości wzrósł max do ok. 2,60). Kredyt w wys. 146.000 CHF realizowali w transzach po ok. 2,5, PLN/CHF a nawet ostatnią transzę po 1,98 PLN/CHF. Do dyspozycji otrzymali łącznie kwotę ok. 320.000. Po 6 latach, wpłacając do banku łącznie niemal 280.000 PLN i spłacie niemal połowy kredytu zobowiązanie wynosi nadal ok. 320.000 zł. Czy to jest w porządku.
Wyobraźcie sobie inwestora - autora produktu, który wchodząc na rynki tzw. wschodzący - do Polski - zainwestował 60 mld CHF w wartości nabywczej ok. 150 mld PLN. W przeciągu 6 lat licząc w PLN niemal odzyskał wniesioną kwotę, a mimo to, po tych 6 latach należy mu się od frankowiczów ok. 38 mld CHF o wartości nabywczej ok. 150 mld PLN. Czy zasadna byłaby denominacja kredytu z zastosowaniem kursu dnia dzisiejszego? Z jakie racji mają spłacać kredyt od początku, przecież niemal jego połowę już spłacili. I nieprawdą jest, że spłacali w tym czasie mniej niż złotówkowcy. Już twórcy tego produktu zadbali, aby raty były zbliżone.

Z analiz forex wynika, że kurs CHF/PLN wzrósł w tych latach o blisko 70%.
Jak myślicie, jak to się przekłada na możliwości zakupu np. udziałów przez frankowych spekulantów na giełdach w krajach wschodzących takich jak Polska.
Nie chodzi więc tu o to, aby do frankowiczów dokładali podatnicy lecz o to, aby powstrzymać oczywiste oszustwo. To uczestniczące w tym procederze banki powinny ponieść koszty przewalutowania kredytów z CHF na PLN po kursach dnia ich zaciągnięcia.

Sytuacja z frankowiczami przypomina trochę dawne działania złodziei kół samochodowych, którzy proponowali właścicielom skradzionych kół ich wykupienie po bardzo atrakcyjnej cenie. To też był przecież interes, a złodzieje mieli dobre serca - właściciel mógł odzyskać swoje koła niemal od ręki.
www784 / 109.241.141.* / 2015-02-26 21:26
Bzdura , kredyt był zaciagniety w CHF a nie w PLN a wiec ile jest do splaty CHF ??
Rownie dobrze można to przeliczać na ruble i olaboga plakac . Cala prawda ze to chciwość zaciąganie kredytu w walucie obcej jak się nie ma w niej przychodów .
kamagan / 78.154.75.* / 2015-03-03 22:03
I to jest to o czym pisałam wcześniej: kredyty są w CHF i w CHF powinna być liczona rata. Jak rata była niska, bo CHF niski, to wszystkim było OK, jak CHF wzrósł a za nim rata, to jest narzekanie...
kamagan / 78.154.75.* / 2015-02-25 09:05
10 lat temu miałam wziąć kredyt we frankach, bo tylko na taki było mnie stać. W PLN nie dość, że był droższy, to i tak byśmy go nie dostali z uwagi na zarobki. Jednak świadomość ryzyka waluty obcej (mówi o tym każdy doradca kredytowy!!!), spowodowała, że przez kolejne 7 lat mieszkaliśmy albo kątem u rodziców albo w wynajetym mieszkaniu. W końcu udało się wziąć nam kredyt w PLN!!! I splacamy od poczatku wyzsze raty niz niejedni znajomi, ktorzy wzieli podobne kwoty we frankach. Moze placa wyższą rate w porównaniu do tej którą płacili, ale nadal jest to rata niższa od naszej! Ale nie mieliśmy pretensji ani do banku ani znajomych. Po prostu tak wybraliśmy-zdecydowaliśmy się na wyższą ratę, ale bezpieczniejsza.
W tej sytuacji, my chyba tez powinniśmy wystąpić do państwa i banków, żeby nam zmniejszyli oprocentowanie.
Ludzie jesteście dorośli i bierzcie odpowiedzialność za swoje decyzje!
Też mogliśmy wziąć wcześniej we franku 2 x wiekszy kredyt, na większe mieszkanie i zaznaczam - przy cenach o połowę niższych niż placilismy 3 lata temu my!
Teraz my spłacamy mieszkanie w niewiele wyzszej racie niz znajomi we frankach, tyle ze ich mieszkanie jest o 40% wieksze! I do kogo mamy mieć pretensje? Ciekawe, czy frankowicze mieliby uwagi do umow i uczciwosci, gdyby frank spadal od poczatku a nie rósł a ich rata malała...nie sądzę. Jeśli jakaś umowa jest nieuczciwa bo zawiera klauzule niedozwolone to popieram-idźcie do sądu! Jeśli jednak to tylko kwestia zmiany oprocentowania to weźcie odpowiedzialność za swoje decyzje! Nam zlotówkowcom, nikt nie dopłaca do kredytów mimo, ze od samego początku są wyższe niż Wasze!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Janek X / 178.252.38.* / 2015-03-23 12:16
Tu wychodzi prawda! Przyczyną brania kredytu w ChF była LICHWA uprawiana przez NBP - Wibor około 7% podczas gdy Libor dla Chf około 1,5%. Przy kredycie długoterminowym kwota części odsetkowej do spłaty 3 do 5 krotnie większa niż dla kredytu w ChF. Gdyby nie LICHWA NBP bralibyśmy kredyt w PLN. A kto jest moralnym winowajca tej sytuacji - Moim zdaniem NBP który jak się spojrzy na zdjęcie Prezesa -rżnie głupa.
dada123 / 89.230.211.* / 2015-02-27 04:50
Żeby komentować które raty kredytu były wyższe w PLN czy w przeliczeniu CHF na PLN trzeba znać szczegóły. Nie piszcie bzdur, że raty kredytu w CHF były takie niskie. Wzięłam kredyt w czerwcu 2008 kiedy frank kosztował niecałe 2 zł. przy zapewnieniu banku o jego stabilności i przedstawianych wykresach i całym steku kłamstw jak się potem okazało. Rata kredytu w CHF była tylko minimalnie niższa, korzystniejsze były tylko warunki wczesniejszej spłaty tego kredytu. Zamierzałam spłacić kredyt w ciągu roku i tylko to wpłynęło na moją decyzję oraz "stabilność" CHF.Już po 2 miesiacach raty były wyższe o kilkanaście %, i tak kolejno rosły, nigdy nie były niższe. Wzięłam 100 tys. kredytu, do tej pory spłaciłam 138 tys. i mam do spłaty jeszcze 14,5 tys. CHF czyli po kursie 4 zl. 58 tys. Proszę mi wskazać, w którym banku były takie koszty kredytu w PLN.
Poza tym nikt nie chce dopłaty tylko uczciwego traktowania ludzi.Przestańcie jątrzyć i napuszczać jednych na drugich.
warmii / 37.8.198.* / 2015-02-25 08:46
Nie wazne czy bogaci czy nie banki ich wkrecily i doja a my polaczki plujmy się
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Syriusz 13 / 46.28.243.* / 2015-02-24 20:26
Brałem kredyt we frankach 6 lat temu /był po ok.2,9 zł/ pierwsze raty był po ok. 1400 zł, potem wzrosły do 1600, obecna ok.1800 zł. Gdybym wtedy brał w zł, to pierwsza rata miała być ok. 1950. Więc i tak jestem do przodu. Problemy to mają Ci, którzy brali wcześniej jak frank był po 1,80 zł. Mnie Bank informował o ryzyku walutowym i nie robię problemu ze wzrostu raty. Druga sprawa, że nie brałem na maxa / w obliczeniach brałem ok 500-700zł zapasu na ratę/. Jeśli ktoś brał wysokość raty nie biorąc poprawki na wzrost kursu, to ma problem.
Krystyna W. / 178.252.6.* / 2015-02-24 19:46
W Polsce młodzi ludzie zaciągali kredyty i kupowali mieszkania by w naszej kochanej Ojczyżnie móc pracować i wychowywać dzieci. Dzisiaj muszą głodować gdyż na ten dach nad głową muszą oddać prawie wszystkie zarobione pieniążki.Obecnie młodzież nie chce powielać ich naiwności, wolą emigrację. I mają rację. Kim są frankowicze? KrystynaOfiarami chorych ludzi, którzy stworzyli im takie zycie w ukochanej Ojczyżnie.
Tetek78 / 46.175.236.* / 2015-02-24 19:41
Co za bzdura - znowu ktoś jątrzy? Wrzucanie wszystkich do jednego worka to najgorsze co można zrobić. Ja wziąłem kredyt we frankach bo na ten w PLN nie było mnie stać. Wziąłem na mieszkanie - pierwsze i w najtańszej dzielnicy miasta żeby nie było - raptem 49m2 dla 2 osób. Teraz płacę 2.3 tyś miesięcznie i jakoś daję radę ale lekko nie jest. Bo co było robić? Wynajmować? Za 17 lat mieszkanie będzie moje i liczę że wtedy odetchnę... a tak za 17 lat dalej bym wynajmował. Nie narzekam i nie proszę o pomoc z NASZYCH podatków, fajnie by jednak było żeby ktoś kontrolował co robią banki. Jeżeli nas golą po cenie CHF a same dla naszych kredytów CHF nigdy nie oglądały to coś tu nie gra. Zresztą kurs CHF się stabilizuje więc wszyscy powinni wyluzować w tym temacie...
zosia479 / 79.187.44.* / 2015-02-24 18:31
Jestem frankowiczem klepię biedę żona straciła pracę i nie pracuje od 5 lat. Pracuję sam. Od 25 lat nie byliśmy na wspólnym urlopie z powodu biedy a nawet nędzy. Kredyt spłacamy to obecnie nasz jedyny cel zyciowy. Ten tekst i teza w nim zawarta jest zapewne sponsorowana przez bank. Dodam jeszcze że mam 50 lat jestem szczerbaty bo nie stać mnie na leczenie zębów, wyrywam kolejne psujące się zęby bo to można zrobić w ramach NFZ.
Zosio / 213.158.222.* / 2015-02-24 22:26
Straciłeś żonę i masz nick zosia479? Co to za wpis sponsorowany?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
marek3452457627 / 91.201.18.* / 2015-02-24 18:38
proteze tez
Daro575 / 80.238.89.* / 2015-02-24 17:54
Frankowicze to bogaci ludzie kupili pałace a teraz chcą żeby państwo za nich splacilo zadłużenia cwaniak teraz becza skamlom sraja pod siebie płacić Widziały Galy Co Brały Płacić frankowicze
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
BOGATY FRANKOWICZ / 194.246.107.* / 2015-02-24 16:47
Kto sporządził takie statystyki?? Chyba pytali swoich znajomych. Nie mogłem wziąć kredytu hipotecznego w złotych bo miałem wystarczającej zdolności kredytowej a teraz jakiś pajac w pinglach mówi wszystkim że jestem taki bogaty i pazerny. Czy do tych statystyk wliczyliście te kredyty do których pąństwo dopłaca ( tzw. rodzina na swoim)!!!! Póżniej się dziwią że my mamy takie duże kredyty. Frajerzy!! To niech do mojego kredytu też mi państwo dopłaci. Jak brałem kredyt miałęm 22 lata i też dopiero zakładałem rodzinę a jakoś PAŃSTWO się o mnie nie martwiło!!! ROBICIE LUDZIOM WODĘ Z MÓZGU!!!!!!!!!!! Jak macie wygadywać takie głupoty to lepiej się wogóle nie odzywajcie!!!!!!!!!
Ałtor / 62.87.152.* / 2015-02-24 17:57
Tak jesteś pazerny, bo skoro nie miałeś nawet tyle żeby starczyło ci na kredyt w walucie w której zarabiasz to prawo w ogóle powinno ci zabrać możliwość brania jakiegokolwiek kredytu, bo efekt widzisz sam. To ze wzieles we franku nie oznacza ze go splacisz, a oznacza ze beda z tobą problemy. Zatem to przez pazerną głupią twoją własną decyzję sam teraz odpowiadasz. Wiec ty jak i inni nie domagajcie sie pomocy bo wasze marze i tak sa o niebo nizsze niz tych co wzieli w zlotowkach. gdybys mial rozsadek wzialbys mniejsza kwote, kupil cos mniejszego, a ze poraz kolejny zamarzyly ci sie cuda to masz co chciales.
Alicja* / 89.74.203.* / 2015-02-24 16:12
no kim? normalnym człowiekiem który z uwagi na niższe oprocentowanie kredytu frankowego,zdecydował się kiedyś na tę formę kredytowania,a teraz z uwagi na decyzje banków i spekulacje giełdowe ponosi konsekwencje tego ,że w przeszłości dopasowywał swoją zdolność kredytową do proponowanych przez bank produktów (kredytu przeliczanych wg wartości franka )
frankie472 / 31.61.131.* / 2015-02-24 15:48
Jedno wielkie klamstwo to video .. frankkwcy maja grubszy portfel niz osoby posiadajace kredyty w pln ;) haha.. to dlaczego nie mielismy zdolnosci na drogi kredyt zlotowkowy tylko na ten bubel indeksowany do franka? Nieobiektywny material na potrzebe bankow i osob z nimi powiazanych a takze aby polak nienawidzial drugiego polaka..
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
PiVi / 5.90.36.* / 2015-02-25 04:43
"to dlaczego nie mielismy zdolnosci na drogi kredyt zlotowkowy tylko na ten bubel indeksowany do franka?"

Odpowiedź jest prosta - nie mieliście zdolności kredytowej. (zarabiasz w PLN = sprawdzaj zdolność kredytową w PLN).
A przynajmniej mieliście dużo mniejsze możliwości finansowe niż dokonane przez Was zakupy.

Branie kredytu w CHF to kupowanie marzeń i rzeczy na które nad nie stać kręcąc kołem ruletki. Chcesz spekulować? Są dużo szybsze, pewniejsze, bezpieczniejsze i wydajniejsze instrumenty niż gra własnym mieszkaniem czy domem :)
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Zener / 2015-02-24 16:24
"to dlaczego nie mielismy zdolnosci na drogi kredyt zlotowkowy tylko na ten bubel indeksowany do franka" - Kolego, może wyciągniesz kalkulator i sobie policzysz, czemu miałeś taką a nie inną zdolność kredytową.

Radzę w obliczeniach wziąć pod uwagę oprocentowanie kredytów w CHF i PLN.
Radek462 / 176.97.50.* / 2015-02-24 14:46
To akurat prawda! Znajomy wzial kredyt we franku na ziemie i na budowe domu, razem poonad 900 000 tys zł 4 lata temu, teraz jeczy ze waluta urosla ze raty koszmarne, ale w tamtym tygodniu pobiegl do salonu kupic nowe audi A6 bo promocja! Pogorszylo sie im na pewno, ale mnie sie chyba nigdy tak nie polepszy zeby dosiegnac jego stan
mysza24 / 78.28.23.* / 2015-02-24 13:24
emerytami ktorzy maja realna wizje splaty kredytu do 85 lat ...jezeli dozyja i beda mieli z czego

Najnowsze wpisy