Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Statistica: Urzędników nieco mniej, ale zarabiają coraz więcej

Statistica: Urzędników nieco mniej, ale zarabiają coraz więcej

Wyświetlaj:
hurio / 81.15.177.* / 2015-03-23 12:31
Wdobie komputreyzacji urzędników powinno być 10 razy
mniej.
Slon0987654321 / 72.39.57.* / 2015-03-23 12:29
No I znowu ten PIS podrzuca zgliwialke Tym razem urzednikow
Askar321 / 31.0.0.* / 2015-03-23 12:26
Jasne: urzędników ,,produkują" Marsjanie i nam podrzucają.
Każde dziecko to wie.
Natomiast PO - jedyna partia, która walczy z przerostem zatrudnienia w administracji - to też każdy wie.
Przecież mieli to w programie.
Mieć a zrealizować to dwie sprawy, no ale Polacy są od czssu do czasu mądrzy i zapewne podziękują rządzącym za realizację przedwyborczej kiełbasy.
xFxF / 83.29.230.* / 2015-03-23 12:25
Oczywiście że to nie jest wina Przestępczej Organizacji ❗ To wina PiS-u ❗
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
FaFioR / 89.171.37.* / 2015-03-23 12:25
Rosnąca liczba urzędników to wina każdej partii rządzącej. Urzędnicy wraz z rodzinami i znajomymi to potężna siła wyborcza. Każda z partii, która aktualnie rządzi obsadza stanowiska wyższego szczebla posłusznymi sobie ludźmi, z kolei ci obsadzają stanowiska swoją rodziną i znajomymi itd. do pani sprzątaczki. Konkursy na stanowiska w administracji to farsa, wygrywają je ludzie mający tzw. "plecy". Nepotyzm, nepotyzm i jeszcze raz nepotyzm.

Moja znajoma zajmująca dość wysokie stanowisko w jednym z urzędów, uaktywnia się na dwa miesiące przed wyborami, biega po znajomych i namawia na popieranie konkretnej partii, bo jak mawia nie wiadomo jak to będzie gdy mocodawcy się pozmieniają.

To jest naprawdę potężna liczba głosów, a większość nie chodzi na wybory i wyniki mamy takie jakie mamy.
xbety168 / 188.147.14.* / 2015-03-23 12:36
masz racje.dochodza do tego trzynastki,nagrody.
tylko co do sprzataczek nie masz racji-one nie sa pracownicami urzedu.sprzataja bowiem firmy zewnetrzne(im tansza tym lepsza)wiec pracuja one na umowe zlecenie i najczesciej sa to osoby z niepelnosprawnoscia(aby firma dostala kase z PFRONU)
mmm1111 / 194.154.210.* / 2015-03-23 12:24
Dodam tylko, ze Luksemburg to specyficzny kraj, z bardzo duzym rynkime pracy, niewspolmiernie duzym do wielkosci samego panstwa. Codziennie okolo 300 tysiecy osob przyjezdza do pracy do Luksemburga z zagranicy. Dlatego administracje luksemburg ma dosc rozbudowana. W administracji oczywiscie trzeba znac jezyk luksemburski, a ten wlasciwie tylko rodowici Luksemburczycy znaja. Wiec nie jest to nic dziwnego, ze ida do pracy do administracji, zwlaszcza, jezeli dodac do tego fakt, ze bardzo dobrze tam placa. W przygotowywaniu statystyk jednakze jako odnosnik/baze trzeba by wziac ilosc ludzi pracujacych w lux, a nie ilosc Luksemburczykow. Wtedy statystyki bylyby mniej przeklamane. Wyszloby pewnie srednio tak jak w innych krajach, nie jeden na dziesiec, ale jeden na dwadziescia, albo jeszcze mniej.
Nie wierzę wam / 77.121.120.* / 2015-03-23 12:24
Donald Tusk powiększył liczbę urzędników-nierobów o 200%. Donald Tusk to PO.
Bartek P / 83.30.29.* / 2015-03-23 13:50
Tusik-czyli w kaszebe piesek zrobił bałagan i razem z tym analfabetą doprowadził Państwo do je do ruiny.Czas przekonać się o mocy kartki wyborczej i odciąć Ryje od koryta koalicji.
OBIEKT.III / 31.178.98.* / 2015-03-23 12:22
Jednym słowem cyfryzacja to była inwestycja wybitnie dla kolesi żeby się obłowili w kaskę od pseudoparlamentarnego motłochu. A biurokracja to zbiór wyborców partii rządzącej ubabranych po łokcie.
gosc257 / 62.141.229.* / 2015-03-23 12:20
Za PRL-u było pięć razy mniej użędników a załatwiali za mnie wszystko.Nawet zeznania podatkowe to oni robili.Teraz jest ich armia a wszystko samemu trzeba robić i jeszcze utrudniają , a zezwolenia na to czy tamto to trzeba wydrzeć prawie siła.
aassdd569 / 79.110.194.* / 2015-03-23 13:03
ciekawostka z moich 'prywatnych statystyk': PRL z łezką w oku wspominają głównie ci, którym problem sprawia napisanie trzech zdań bez błędów ortograficznych..
bababab / 176.97.252.* / 2015-03-23 12:59
japa, nigdy nie widziałeś komuny, więc się nie wymądrzaj, jeśli teraz ci dobrze to i współczuję
Wer221 / 91.231.25.* / 2015-03-23 12:20
Deficyt niestety jest coraz większy .
Oznacza to ze pożyczamy pieniądze żeby opłacić urzędników .
Wyobrasmy sobie prywatna firmę robiąca to samo . Nie stać państwa polskiego na tylu urzędników .
Niestety idziemy w stronę 2 Grecji .
Eljot25 / 93.133.171.* / 2015-03-23 12:17
Byłem dzisiaj w urzędzie pracy w Niemczech (trzeba się tam rejestrować 3 miesiące przed końcem umowy terminowej). Wszystko załatwione w mniej niż pół godziny, bez przygotowania, wszystko na miejscu wytłumaczone, sympatyczna pani zrobiła profil i zaprosiła na wizytę za 2-3 tygodnie. Do Polski nie wracam...
becksa / 88.67.8.* / 2015-03-23 13:45
Urzędnik to urzędnik W Niemczech to samo
rtg / 78.133.162.* / 2015-03-23 12:17
pokazuje sie ze od czasu 1970-80 liczba urzedników zrosła 2-krotnie. Nie pokazuje jak zmieniaja sie obowiazki, ile przybyo nowych. Przykład gminny urzednik liczba etatów niezmieniona od 1975 roku ale obowiazkow przybyło 4-krotnie od naliczania akcyzy po zwroty za paliwo dla rolników itp.
mmamnsds / 176.97.252.* / 2015-03-23 13:05
Każą wam pracować? To niedopuszczalne, pracujący urzędnik to obraza majestatu "miłościwie nam panujących"
Fela67 / 93.89.197.* / 2015-03-23 12:32
Wystarczy popatrzeć w Kołobrzegu: za komuny w jednym budynku mieścił się urząd miasta, gminy i powiatu. Dzisiaj każdy z tych urzędów ma własne /piętrowe!/ budynki. W "starym" budynku został tylko urząd miasta, ale się już nie mieści i niemal na każdej ulicy miasta jest jakiś jego wydział! Hmm. pracowałam w urzędzie za nieboszczki komuny i nikt nie czekał miesiącami na np. dowód osobisty mimo iż wypisywano je ręcznie; piórem!
xs / 109.199.81.* / 2015-03-23 12:17
to win a pisu bo 8 lat temu oni rządzili za bombę atomową w Hiroszimie też bym obciążył pis zdaje się że jakiś Kaczyński już wtedy żył
JJ6545654 / 77.253.3.* / 2015-03-23 12:14
Za czasow PRL bylo w Polsce niecale 100 tys urzednikow. Dzisiaj jest ich ponad 600 tysiecy!!! Nie ma zadnej wymowki na toco sie dzieje - to jest zwyczajna defraudacja publicznych pieniedzy polaczona z uprzykrzaniem zycia przecietnego Polaka, poprzez zmuszanie go do walki z biurokratyczna machina. Zamiastkomputeryzowac, upraszczac i ulatwiac, w Polsce politycy cholubia urzednicza bande, bo potem odwdziecza sie ona przy urnach wyborczych. Ktos musi w koncu przeciac ten wezel gordyjski.
kwrd / 79.97.41.* / 2015-03-23 12:22
za to za czasów PRL było tysiące zatrudnionych nic nierobiących partyjniaków
Gabryjela47 / 93.89.197.* / 2015-03-23 12:38
Np. gdzie byli zatrudnieni ci partyjniacy nic nie robiący? Znałam ich mnóstwo, ale każdy uczciwie pracował...głupoty można pisać zwłaszcza jak się nie ma o temacie pojęcia!
mergrem / 83.8.143.* / 2015-03-23 12:11
co za bzdury dla lemingów ... jeszcze napiszcie że politycy nie odpowiadaja za biede rodaków to już padne ze smiechu

Najnowsze wpisy