Fovaros
/ 95.108.98.* / 2015-04-09 10:26
Nikt mi nie wmówi, że tak wysokie zarobki prezesów banków to rzecz w kapitalizmie normalna. Nie. Kiedyś prezesi też zarabiali dużo, ale nie tyle. To co obecnie mamy na świecie to już nie kapitalizm, ale jakiś wynaturzony twór, który należy zniszczyć tak, jak tkankę nowotworową. Teraz do "czarnej roboty" nie zatrudnia się pracowników w kraju (mimo wysokiego bezrobocia), ale buduje się fabryki w Chinach, Wietnamie, Pakistanie albo Indiach. A wszystko przez chciwość kapitalistów potworów. Tam płacą ludziom marne grosze ledwo na przeżycie, a potem za wytworzone przez tych biednych ludzi towary żądają w "cywilizowanym świecie" horrendalnych stawek. To już nie kapitalizm, to jawny i perfidny wyzysk. Kiedyś kapitaliści krajowi dbali o naród, o budżet, dawali pracę i dobrobyt, sami się przy tym nieźle bogacąc. Dzisiaj tzw. finansjera światowa (niestety, generalnie są to Żydzi) nie dba o narody, ich harmonijny rozwój i wspólny dobrobyt. Finansjera ta ma tylko jeden cel: wpaść na czyjeś państwowe podwórko, ogołocić kraj ze wszystkiego, co się da i uciec ze zagarniętymi kolosalnymi pieniędzmi na drugi koniec świata. I znowu się zaczaić na kolejny skok na kasę. A na co im te niewyobrażalne pieniądze? Na sianie politycznego zamętu, terroryzmu i już w niedalekiej przyszłości wywoływanie wojen. Dokąd ten świat zmierza? Chyba znowu powinna wybuchnąć rewolucja na miarę październikowej czy francuskiej i wytłuc tę finansjerę (to przecież garstka ludzi), która ukradła ludzkości cały świat.