czy ja zwariowałem?
/ 109.107.7.* / 2011-10-06 07:42
Tu ból oddycha aksamitem,
jesteśmy tylko ciszą białym wierszem pełnym czarnych liter,
odbitym mitem, gdy lustro gubi geometrię,
Gasnącym zniczem, na porywistym wietrze,
czujemy dreszcze, gdy szkło spowija mróz,
od stóp do głów, aby puls uczuć czuć,
by wewnątrz tu, gdzie knot jest życia ścieżką,
zamieszkał płomień, topiąc wosk wiary w nieśmiertelność
a gdy jest ciemno, tak jak tej nocy,
przynosił ciepło i gorzki smak tęsknoty,
za tymi których dotyk, stał się tak nierzeczywisty,
że bezsilność spłynęła, łzami poprzez policzki,
to wiatr zgubnych myśli, pada deszcz nagłych zmian,
gasząc nas, nim wypalimy, nasz czas do dna,
to wiatr zgubnych myśli, pada deszcz nagłych zmian,
gasząc nas, nim wypalimy, nasz czas do dna.