Ta zbrodnia nie interesuje czarnoskórego Prezydenta USA. On musi wypełniać rozkazy swojego dyr. CIA oraz szefa pentagonu w zakresie realizacji geostrategicznych celów USA w zakresie szczucia wszystkich swoich wasali przeciwko Rosji. Jego niepokoi aktualnie zerowy stan zabitych w batalii o Krym. Tak nie może być aby nikogo nie zabito. Nie można podważyć wyników referendum. Agenci CIA słabo się starają w organizowaniu bojówek faszystowsko - nacjonalistycznych w Kijowie. To się musi zmienić twierdzą szefowie CIA i Pentagon. Obama musi ich słuchać jeżeli chce jeszcze trochę pożyć.