Forum Polityka, aktualnościKraj

Stosunki Polska-Ukraina. Zobacz, jak je oceniamy

Stosunki Polska-Ukraina. Zobacz, jak je oceniamy

Smoczysko / 62.141.215.* / 2014-07-05 14:08
Niestety wgląd do tego raportu z "badań" (na stronie CBOS) nie jest jeszcze możliwy dla każdego więc muszę się do niego odnieść na podstawie powyższego tekstu.


"37 procent Polaków uważa, że stosunki polsko-ukraińskie są dobre, zbliżona grupa badanych (42 procent) sądzi, iż są one przeciętne, a jedynie nieliczni (12 procent) postrzegają je negatywnie - wynika z sondażu CBOS."

"Obecnie co drugi badany (49 proc., spadek o 3 punkty procentowe w stosunku do maja) jest zdania, że kryzys na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski, natomiast ponad dwie piąte jest przeciwnego zdania (42 procent, wzrost o 3 punkty)."


Poza tymi dwoma zdaniami cały "artykuł" traktuje o grupie respondentów więc ograniczę się do owych.
Proszę mi powiedzieć co to znaczy, "że stosunki polsko-ukraińskie są dobre, (...) przeciętne, (...) negatywnie", na jakiej płaszczyźnie, w jakim znaczeniu, jeden ma przez to na myśli, że nie jesteśmy z Ukrainą w stanie wojny (więc jest dobrze), inny, że on w sumie lubi społeczność ukraińską i w jego odczuciu z wzajemnością co przekłada się na "stosunki" a jeszcze innemu odpowiada poziom handlu pomiędzy obu krajami który jak wiadomo jest doskonałą miarą współpracy... Tak samo wygląda to przy czytaniu tego typu "wyników", każdy widzi coś innego i prawie wszyscy są szczęśliwi.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo(2 zacytowanie pytanie/zdanie), pytanie jest już bardziej miarodajne choć według mnie wciąż zbyt mało precyzyjne. Istotną rzeczą jest jednak jak ma się to do podanej informacji, że "zdecydowana większość Polaków (71 procent) interesuje się wydarzeniami na Ukrainie" czy oznacza to, że 71% respondentów kwalifikowała się do odpowiedzi na postawione pytanie czy może bez względu na własną ocenę aktualności posiadanych informacji na dany temat wszyscy mogli udzielić odpowiedzi na zadane pytanie. Jeśli by było tak, iż 100% respondentów odpowiadała na to pytanie bardziej by mnie interesował różnica opinii pomiędzy grupą która śledzi wydarzenia a grupą mającą poglądy na podstawie przekonań lub wybiórczo zbieranych informacji niżeli w jakiej kategorii wiekowej padły jakie odpowiedzi.

Ogólnie ciężko odnosić się do takich "badań" gdzie pytania są zadane ogólnikowo i nieprecyzyjnie, a każdy interpretuje je po swojemu, z drugiej jednak strony czegóż można się spodziewać od instytucji finansowanej głównie z budżetu państwa. Jeśli ktoś jest zainteresowany to na stronie CBOS jest trochę starych "raportów z badań" które pokazują "klasę" tej instytucji. Czasy bezmyślnych, niechlujnych i zmanipulowanych badań opinii publicznej mam nadzieję, że dobiegają już końca.

Puenta: Nic nie zwalnia od myślenia za siebie!

Najnowsze wpisy