Adrotron.
/ 83.23.183.* / 2015-02-26 20:36
To racja. Kiedy oglądałem na konkursie występ Koncity, miałem uczucie, że śnie i znalazłem się w domu wariatów. Następnie, w myślach ujrzałem putina, śmiejącego się do rozpuku. Pochylał się nad mapą europy. Na niej leżał piękny lukrecjowy tort. on stojąc nad nim trzymał dużą łychę i mówił do siebie:- Wreszcie mam go całego dla siebie. Tymi makietami ludzkich parodii, będę rozpalał mym rodakom piece na Syberji. Kto mnie powstrzyma. Te męskie c***. Koń by się uśmiał, i padł na na miejscu z wrażenia tak szybko,że dopiero po nim położył by się obok niego jego cień.