lukrecja beonanotti
/ 212.14.47.* / 2013-12-06 09:41
że nie zgadza się ze ogłoszonymi przez Chiny zasadami identyfikowania i monitoringu przestrzenie powietrznej znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie Chińskich granic. Naczelny nadzorca Świata którego kraj leży po drugiej stronie Pacyfiku nie uznaje prawa do kontroli przestrzeni powietrznej ogłoszonej przez kraj który ma wszelkie prawo tak zrobić bo to jest w bezpośrednim sąsiedztwie jego przestrzeni powietrznej. Jednocześnie ten sam nadzorca Świata komunikuje innemu krajowi {Ukrainie] jakie powinien zawrzeć sojusze i jaki przyjąć system rządów na drodze buntu społecznego [Ukraina jest krajem demokratycznym]. To jest dopiero kraj "przestrzegający prawo międzynarodowe i wyznający takie wartości jak , demokracja, wolności i prawa obywatelskie = bu, ha, ha, ha = kpina ze Świata i wszelkich praw. Ten nadzorca Świata to oczywiście USA.