cytadela absurdu
/ 93.105.130.* / 2015-06-15 15:13
Bardzo dobre posuniecie. Im dłużej strajk trwać będzie tym pewniejszy upadek firmy. Nie liczył bym na aplauz społeczeństwa. Podatnicy już nie chcą dopłacać do źle zarządzanych i nierentownych firm. Ze strajku skorzystają inni przewoźnicy, zwłaszcza mali przewoźnicy nie kolejowi. Skutek może być taki, że strajkujący jedynie przyspieszą masowy upadek a co za tym idzie utratę pracy. Jeżeli o to chodzi (?) to gratuluję.
W przewozach regionalnych, wielkim obciążeniem są bizantyjskie struktury biurokratyczne, pełno stanowisk przeróżnych dyrektorów prezesów , wiceprezesów oraz wielu ..wielu dyrektorów i dyrektorków.
Związkowcy także mogli by zacząć od własnego podwórka.
Może by tak uprościć i zredukować biurokrację? także tą związkową np. bizantyjskie struktury związkowe, żerujące na firmie.
Może grube ryby związkowe dadzą przykład i zrezygnują - dla dobra firmy - z części swoich apanaży?
Przewozy regionalne mogą wyjść na swoje i to nawet bardzo szybko tylko jest potrzebny jeden warunek. Prawdziwy zarząd menadżerski , restrukturyzacja zatrudnienia w kierunku zwiększenia wydajności oraz przekierowań z biurokracji na tzw. stanowiska "produkcyjne". Póki co związkowcy (oraz po cichu kibicujący obecny zarząd) znają jedynie jeden sposób, wyciąganie kasy z kieszeni podatników.