Forum Prawo - porady i tematy

Strasząca uczelnia ?

Strasząca uczelnia ?

Dombol / 62.233.185.* / 2007-03-11 13:49
Witam wszystkich

Mam taką sytuację, że zapłaciłem czesne za pierwszy semestr na prywatnej uczelni (tu mała antyreklama - chodzi o Wyższą Szkołę Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych na Gallusa w Katowicach). Zapłaciłem całe czesne za ten semestr w 2000 roku - dokładnie dzisiaj dotarło do mnie pismo adresowane nie na mój adres, listem nie-poleconym, tylko zwykłym, które ma być ostatecznym wezwaniem przedsądowym do zapłaty czesnego w kwocie 1200 zł (czyli dokładnie tyle ile zapłaciłem) + odsetki, a jak nie to wciągną mnie do rejestru dłużników i odbędzie się rozprawa bez mojego udziału, a potem egzekucja komornicza.

Po pierwsze nie rozumiem podstawy takiego dochodzenia, ponieważ byłem dwa razy na zajęciach, czyli na pewno nie zdałem pierwszego semestru, a skoro nie zdałem powinienem zostać skreślony z listy studentów, a skoro nie byłem studentem, to dlaczego miałbym płacić za 2 semestr (no bo skoro za pierwszy zapłaciłem i mam dowód wpłaty, domyślam się, że musiał być jakiś zapis w umowie, który o tym mówił - niestety umowy nie mam). Kompletny bezsens. Druga sprawa - nie otrzymałem wcześniej żadnego pisma, a to które otrzymałem przysłane zostało zwykłym listem na stary adres, więc de-facto ja nic nie wiem o całej sprawie - czy może odbyć się rozprawa bez jednoznacznego dowodu, że ja wiem o postępowaniu ??

Ostatnia sprawa - wyczytałem na tym forum, że tego typu rozprawy i dochodzenie roszczeń odbywa się na podstawie KC, czyli skoro minęło już więcej niż 5 lat od powstania tej rzekomej należności, to zdecydowanie sprawa wygląda na przedawnioną - tutaj: http://grupy-dyskusyjne.money.pl/pl;soc;prawo,watek,96334.html?p=0,2 wyczytałem, że uczelnia może dochodzić przedawnionych należności i mogę się bronić powołując się na przedawnienie z KC, pytanie tylko, czy mają prawo skierować sprawę do sądu jeśli jest przedawniona, a jeśli tak, to jak mam się powołać na przedawnienie, skoro nie będę nawet powiadomiony o terminie rozprawy i odbędzie się ona bez udziału stron ??

Generalnie zostałem skutecznie nastraszony przez firmę windykacyjną, choć wywołuje to u mnie złość, a nie chęć uregulowania należności.

Pomocy.

Najnowsze wpisy