bez matury
/ 77.115.208.* / 2011-11-03 08:11
To wcale nie jest problem waluty, jakkolwiek ja nazwiemy, tylko SYSTEMU ZADŁUŻANIA PAŃSTW !
Problem jest w systemie , który pozwolił, by zaistniała SWOBODNA MOŻLIWOŚĆ zadłużenia państwa ponad wszelka ekonomiczną logikę ," rozsądek i czujność i całą resztę."
Jeżeli ja wezmę duży kredyt, przekraczający kilkakrotnie wartość mojego majątku oraz spodziewanych wszelkich przychodów w okresie np. 10 lat, a następnie przebaluję, roztrwonię, przepiję czy przegram w karty cała pulę kredytu , to naprawdę nie ma znaczenia, czy kredyt był w euro , dolarach, czy rublach : jestem bankrutem!.
I to bank ma problem , że dał mi kredyt , bo JAKIEŚ względy "przesłoniły i zdrowy rozsądek i czujność i całą resztę. "