Z WTC mogło być podobnie jak atak japończyków na USA w czasie II WŚ. Amerykańce dokładnie wiedzieli co będzie grane, wyprowadzili lotniskowce z zagrożonych rejonów i tylko czekali na pretekst do wojny. Historia lubi się powtarzać. Amerykanie doskonale wiedzieli o ataku na WTC (CIA ostrzegało) ale pozwolili sobie to zniszczyć aby był pretekst do wojny z irakiem. Wiadomo przecierz że chodziło o rope. Dzisiaj Amerykańce ciągną sobie tyle ropy ile chcą i jest im z tym dobrze. Nawet wszyscy już zapomnieli że Husain miał podobno broń masowego rażenia której do dzisiaj nikt nie znalazł. Natomiast Afganistan to poligon, przecierz gdzieś trzeba ćwiczyć i zużywać amunicję o kończącym się terminie, utylizacja środków bojowych jest bardzo droga. Nasz sojusznik zza oceanu jest sterowany ekonomią - robi się tylko to co się opłaca inne argumenty nie wchodzą w rachubę. Kolejna kpina to Been Laden - niewiarygodne że do dzisaj nikt go nie złapał. Oczywiście że nikt go nie złapał bo się to nie opłaci. Jego żekome położenie może być pretekstem do znalezienia się amerykańskich żołnierzy w kolejnych miejscach - gdzie sobie tylko zażyczymy, a konieczność złapania Been Ladena usprawiedliwi każde działania.

A ja odnosze wrazenie, ze jedna osoba pod dwoma pseudonimami dyskutuje tutaj ze soba :)

raczej nie jedno ip jest ukryte dzięki zalogowaniu

Oczywiście, 2 "zburzone" plus ta o ktorej nie mamy prawa wiedziec.

Że jak...?

USA

Mniejsza z pirotechnikami, zgadam sie z tym co napisales i podobne zdanie mialem wczesniej tylko cale myslenie polega na tym czy jest jkikolwiek sposob aby oficjalnie przedstawic prawde co sie dzialo i wszystkie zwiazki nieoficjalne.