Forum Polityka, aktualnościKraj

Stypendia dla studentów na nowych zasadach

Stypendia dla studentów na nowych zasadach

Money.pl / 2010-04-08 17:55
Komentarze do wiadomości: Stypendia dla studentów na nowych zasadach .
Wyświetlaj:
studentMIM / 2010-04-08 19:54 / Tysiącznik na forum
Moim zdaniem powinno się uczynić przyznawanie stypendiów naukowych bardziej obiektywnym.

Dziś jest tak, że osoba dość zdolna np. z UW może nie dostawać stypendium (bo nie mieści się wśród najlepszych na uczelni), podczas gdy ktoś zdecydowanie gorszy od niej to stypendium dostanie, bo jest jednym z najlepszych np. na Uniwersytecie w Białymstoku. Jest to wyraźnie faworyzowanie osób mniej ambitnych (idących na mniej ambitne uczelnie).

Powinno się stworzyć jakiś centralny test (losowo wybrane lub najlepsze osoby z różnych uczelni), który to decydowałby o rozdziale pieniędzy na stypendia pomiędzy uczelnie
Agnieszka.L / 95.40.215.* / 2010-09-04 16:10
Dobrze, że jesteś ambitny i wybrałeś ambitną uczelnię (o ile uczelnia może być "ambitna"). Nie rozumiem tylko porównywania na zasadzie UW super UwB blee. To była filia UW jak dobrze się orientuję. Może kogoś nie stać na to, żeby wyjechać do Wawki i tam studiować na "ambitnej" uczelni i zostaje mu tylko "miejscowy" uniwersytet? To przecież nie oznacza, że ma mniej ambicji. Poza tym to chyba jasne, że ilość miejsc jest ograniczona na każdej uczelni i siłą rzeczy musi być podział. A to, że ktoś jest najlepszy nawet na takim UwB też chyba świadczy o tym, że się przykłada, bo za siedzenie na tyłku nie ma się piątek. I takiej osobie należy się stypendium. Orientowałam się u źródła i np na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UwB najwyższe stypendium to 300 zł. Za średnią powyżej 4.80. Żeby dostać marną stówę trzeba mieć powyżej 4.25. Naprawdę, full kasy... Tylko zazdrościć.
studentMIM / 2010-09-04 16:16 / Tysiącznik na forum

Może kogoś nie stać na to, żeby wyjechać do Wawki i
tam studiować na "ambitnej" uczelni i zostaje mu tylko "miejscowy" uniwersytet?

Bez przesady. Jeśli jesteś dobry to poradzisz sobie pracując w weekendy w Macu(pół etatu) i będzie Cię stać na utrzymanie (choć nie na jakimś super poziomie).

A to, że ktoś jest
najlepszy nawet na takim UwB też chyba świadczy o tym, że się przykłada, bo za
siedzenie na tyłku nie ma się piątek

Ale aby taką średnią mieć na UW trzeba się bardziej napracować. I to jest niesprawiedliwe.

Orientowałam się u źródła i np na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UwB najwyższe
stypendium to 300 zł.

Z tego co wiem, na Prawie UW nie jest lepiej. Na moim wydziale chyba da się osiągnąć 100 zł więcej ;)
mat3422 / 91.193.208.* / 2010-04-08 17:55

Po wprowadzeniu zmian stypendia socjalne mają stanowić 75 procent wszystkich przyznawanych, naukowe 25 proc. W tej chwili proporcje te ustalone są po połowie ( naukowe stypendia nie mogą przekroczyć puli 50 proc.)

Odwieczna zagadka na uczelniach: promować studentów o niższych dochodach (stypendium socjalne) czy zdolniejszych (stypendium naukowe). Po raz kolejny socjalizm zwyciężył. Dlaczego nie lepiej było zostawić proporcji 50:50? Bo głupszym narodem łatwiej sterować. Kształcenie wybitniejszych jednostek jest rządowi nie na rękę, bo tacy ludzie zazwyczaj nie zgadzają się z rządem, są mu przeciwni. Innymi słowy: mieszają i dlatego należy się ich pozbyć. Lepsi są ludzie, którzy niczego nie rozumieją i potulnie płacą podatki.
NADAR GALLERY / 88.156.115.* / 2010-12-01 13:42
BŁAGAM , nie kłóccie się o zasady przyznawania ,ale o kardynalny błąd w założeniu ,że liczy się dochód SPRZED ROKU - CZASEM DWÓCH PRAWIE LAT .wtedy rodzic zarobił , miał dochód ,dziś , po roku jest bez grosza i ...syn też .Bieda ,aż piszczy ,a wnioski o socjalne uczelnia odrzuca ,bo półtora roku temu rodzic zarobił na budowie , a po pieniądzach śladu dawno niema! BŁĄD ,bzdurne wymyślone przez nieufnych ,podejrzliwych urzędników przepisy są powodem frustracji i biedy ! Skończyć z głupotą , okrutnymi ,bezlitosnymi przepisami ,zamiast zaświadczeń wprowadzić oświadczenia !!! Nie zajedziemy daleko biorąc wszystkich dookoła za oszustów !!!
Marian J. ORZOŁ , OJCIEC STUDENTA , BEZROBOTNY ,BEZ ZASIŁKU , SYN CHORY NIEULECZALNIE ...KTO POWIEDZIAŁ ,ŻE ŻYCIE JEST PIĘKNE ? TEL 32 285 9992
momomo / 62.21.53.* / 2010-04-08 20:51
a poza tym beda chwalic rzad i nie dadza zlego slowa powiedziec...za te tzw podarowana kielbase:)
stokrocia1 / 46.112.45.* / 2010-06-23 18:40
świetnie, bardzo się ciesze na te zmiany, bo gdyby nie stypendium socjalne nie miałabym możliwości studiować, ja korzystam z tego stypendium socjalnego, mam wysoką średnią ale nie dostałam stypendium naukowego, ponieważ dostało go 11% studentów na roku, nie zmieściłam się................
Franiszka / 79.186.174.* / 2010-07-25 18:16
witam.może ja -matka trójki dzieci, tych z rodziny "biednych" coś powiem. Bardzo jestem wdzięczna że moje dzieci moga liczyć na stypendium socjalne. Bo dwoje studiuje. Jedno dziennie , a drugie zaocznie. Dzięki stypendiom mogą sie uczyć, i chcą, z czego ja matka jestem b.dumna.Sami wiecie,że studentowi każdy grosz sie liczy Otrzymuja stypendium po ok.500zł. Nie jest to wielka kwota, ale dla moich dzieci tak., A ja uważam,że gdyby nie stypendium dla tych"biednych"moje dzieci skończyły by na szkole średniej.Co z tego,że ja pracuję ,a wiadomo ile taka pensja zasadnicza wynosi,bez znajomości,po 25 latach pracy to nawet nie średnia krajowa. Do tego mam męża z orzeczona grupą.i najniższą rentą. Z czego dać na studia moim dzieciom. A to trzecie dziecko- też sie uczy. Życzę wszystkim, by mieli troje dzieci i status niezamożnej rodziny. Naprawdę ciężko. Jestem wdzięczna,że jest takie właśnie stypendium, i niech pozostanie, tylko proszę byście zwiekszyli próg, bo on jest zbyt niski i nie waloryzowany od 2006 roku. A koszty utrzymania sie, z każdym rokiem są większe.. Pozdrawiam. Franciszka
Matka2868 / 83.26.121.* / 2010-10-29 01:17
Niektóre osoby myślą, że stypendia są bardzo wysokie. Moja córka ma orzeczoną niepełnosprawność od urodzenia, na leki wydaje się mnóstwo pieniędzy, ja całe życie pracuję gdzie tylko mogę, teraz nie mam pracy i zdrowie też nie najlepsze. Jestem rozwiedziona, alimenty na córkę nie są wcale takie ogromne jak niektórzy myślą. Stypendium córki to ok.1100 zl i na uczelni ponoć to jest najwyższe. Codziennie córka dojeżdża autobusem i tramwajami. PKS nie daje żadnych zniżek, nawet na legit.niepełnospranej osoby. Bardzo chciałabym być bogata i mieć własny dobrze prosperujący biznes, ale nie kążdy ma to szczęście. Moi rodzice całe życie ciężko pracowali i poświecili się dzieciom. Ja zawsze uczciwie pracowałam i zawsze przy redukcji etatów wypadało na mnie, bo nie mam znajomości i nie należę do żadnych klik. Dziękuję Bogu, że córka ma stypendium, bo przynajmniej będzie mogła lepiej się odżywiać i zrobić badania, które są płatne a niezbędne, ale już się martwię, co będzie jak przekroczymy ten próg, wystarczy 1 zł i traci się wszystkie dochody. Ja chciałabym pracować, ale wcale nie jest tak łatwo znaleźć pracę szczególnie po 40-tce. Nikt nie chce być biedny, ale los jest różny. W mojej rodzinie nie pije się alkoholu, nie pali i nie imprezuje. Córka była na na półmetku i studniówce. Nie stać nas na wczasy i żadne wyjazdy. Żyjemy bardzo skromnie i gdybym mogła zarobić na to wszystko, nie korzystałybyśmy z żadnej pomocy, ale czy tylko bogaci mają mieć prawo do kształcenia? Myślę, że nie. Córka kształci się po to, by w przyszłości móc mieć pracę i nie korzystać z pomocy Państwa. Pozdrawiam.
dam prace / 178.37.21.* / 2010-08-03 14:13
Poszukuje pilnie pracownika do obsługi e-mail, aby sprostać dynamicznemu wzrostowi. Jest to oferta korzystna dla między innymi studentow. Wystarczy dostęp do internetu. Już nie będziesz miał/a problemów pieniędzmi . To zależy jedynie od Ciebie. Więcej informacji pod adresem anula02084@tlen.pl
Aktor / 188.47.60.* / 2010-09-28 15:25
Każdy pisze że są bogaci ale nie maja pieniędzy na studiowanie ! Skoro nie dostałaś/eś stypendium tzn że cie jest stać abyś sobie sam zapłacił za studia i mieszkanie . Ja jestem z biednej rodziny a jednak nie dostałem stypendium bo nawet o nie się nie ubiegałem bo wieżyłem że sobie jakoś poradze i o to jest mam prace i własne mieszkanie a jestem dopiero na 2 roku Aktorstwa na prywatnej uczelni w warszawie i musze płacić rocznie 13 tys a do tego doliczcie sobie opłaty za mieszkanie wyżywienie korepetycje które są konieczne aby sie utrzymć, a korki z Aktorstwa kosztują po 200 zł za godz . Ale poszedłem zaraz do pracy pracuje od godziny 22 do 5 rano i jakoś daje rade czasami jestem brany do jakiś ról w reklamach bądź filmach, ale nie nażekam jak inni .
annnnulka / 188.47.57.* / 2010-11-02 14:20
Hmmmm ciekawie szkoda tylko że harowałam cały ubiegły rok żeby zmieścić się w tych 15% najlepszych na roku i teraz się dowiaduję, że mogłam cały rok "zbijać bąki" bo i tak nic z tego nie będzie...odechciewa się wszystkiego.
Przyszły Samobójca / 149.156.67.* / 2010-11-17 22:34
Witam! Jestem doktorantem IV roku UJ. W rankingu mam najlepszy wynik na roku. Zgadnijcie ile wynosi stypendium naukowe, które ma nagrodzić mój trud. 1000 pln niczym licealista wybierający kierunek zamawiany? Nie. Też mam świadectwo z paskiem, ale po 9 latach studiów tą nagrodą jest 200 pln. Lepiej chyba zostać dziwką niż naukowcem w polskich realiach.
kami100 / 79.139.86.* / 2011-02-02 12:54
heh, z tymi "biednymi"to też jest niesprawiedliwe....dużo osób tak kołuje, ze szkoda gadać, nie podają prawdziwych danych, przez co przyznawane mają wysokie stypendia, a osoby które są uczciwe wypisują wszystko i dochody wychodzą wyższe.niektórzy też mają znajomości i w ogóle w tym naszym państwie 'sprawiedliwość"!
jjklkj / 87.99.33.* / 2011-06-14 22:53
kupa smiechu, dajce biednym cała polskę, niech żądzą...Wódą
yuelkjsh / 0.0.0.* / 2011-09-21 14:07
he he he to że ktoś jest biedny nie oznacza że jest alkoholikiem!
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy