Jan960
/ 79.186.169.* / 2013-02-16 18:25
Smieszny jest ten młody minister. Ledwie zaczepił się na stołku już kłamie. Mówi - "podnieśmy progi uprawniające do świadczeń z pomocy społecznej, zmieniamy proporcje finansowania żłobków, klubów dziecięcych, dziennych opiekunów ".
Pragnę zaznaczyć ,że rodzice nie chcą korzystać z pomocy społecznej tylko dlatego, że mają dzieci.
Rodzice potrzebują wsparcia finansowego na dzieci, które wychowują a nie pomocy społecznej. Posiadanie dzieci nie powinno kwalifikować się do pomocy społecznej.
Potrzebna jest wyższa ulga podatkowa na dziecko, wyższe koszty uzyskania przychodu - te nie były ruszane od wielu lat, zostawienie rodzinie własnych pieniędzy zarobionych a nie ciągła redystrybucja.
Uważam, że pieniądze na zasiłki rodzinne na każde dziecko są w Polsce możliwe. Wystarczy zlikwidować MOPS-y- zbędny element biurokratyczny, którego koszty utrzymania są ogromne.
Może ktoś wie ile kosztuje utrzymanie tych wszystkich ośrodków w każdej gminie? Przecież to etaty, ZUS-y, samochody, komputery - może ktoś poda kwotę? Na ile dzieci choćby po 500zł/miesiąc strarczyłoby?