Ryzyko jest, ale nie aż tak duże. Zerknij sobie do prospektu emisyjnego tego funduszu (jest na stronie towarzystwa inwestycyjnego Millennium). Jest to fundusz mieszany, czyli maksymalnie inwestuje do 70% w akcje, reszta to bezpieczne instrumenty dłużne (obligacje, depozyty). Teraz generalnie na giełdzie jest zwałka od jakiegoś tygodnia i trzeba liczyć się z przejściowym spadkiem wartości inwestycji. Ale gdyby sytuacja była na dłuższą metę niekorzystna fundusz będzie minimalizował straty i zejdą z zaangażowania w
akcje do maksymalnie 40%. Jeśli na przyszłość chciałabyś inwestować i nie ponosić zbyt dużego ryzyka zawsze wybieraj fundusze tzw. aktywnej alokacji. Dają zarobić nieco mniej od zrównoważonych, ale więcej od większości funduszy stabilnego wzrostu. I są bezpieczniejsze, bo w czasie dobrej koniunktury inwestują w akcje, a w czasie długotrwałych spadków całkowicie wychodzą z akcji (tego niestety nie mogą zrobić fundusze stabilnego wzrostu, ani zrównoważone) przerzucają się w bezpieczne instrumenty dłużne. Bardzo dobrą renomą cieszy się tu dwa fundusze: UniAktywna Alokacja - dostępna w mBanku bez prowizji (Tow. Union Investment) i ING Selektywny Plus (tu niestety trzeba zapłacić prowizję od wpłacanej kwoty - przy 30tyś to było by 2,5%), ale fundusz wart jest tych pieniędzy.
Głowa do góry. Nic nie trwa wiecznie (spadki na giełdzie). Fundusz to inwestycja kilkuletnia.