endrju_1111
/ 31.174.27.* / 2012-01-04 08:33
Szanowni Państwo, marże na ceny leków refundowanych są bardzo niskie, choć całkowity koszt leku dla pacjenta bywa niekiedy znaczny. Apteka musi przecież ten lek kupić po określonej cenie, żeby go potem móc odsprzedać Pacjentowi. Cena leku jest kształtowana przez wiele różnych czynników. Zainteresowanym polecam przeczytanie ustawy o cenach.
Wydaje się, że duża konkurencja pomiędzy aptekami działała na korzyść pacjenta, gdyż jedną z podstaw wolnego rynku jest konkurencja cenowa. Zupełnie sztywne ceny, brak rabatów, brak reklamy to brzmi jak głębokie centralne sterowanie gospodarką. Inne zawody zaufania publicznego mogą pobierać różne stawki za swoje usługi (chociażby adwokaci) i nikogo to nie dziwi, wręcz przeciwnie - co do zasady uzgadnianie cen pomiędzy przedsiębiorcami może skończyć się dotkliwymi sankcjami ze strony urzędu antymonopolowego.
Nie obrzucajmy błotem aptekarzy, to jest ich praca i ich sposób na życie. Rozumiem, że dobre zarobki innych są nam solą w oku - jednak czas złotych aptek minął już 10 lat temu. W Polsce co raz trudniej jest robić biznes, a pamiętajmy o tym, że dobry interes to pieniądze pozostające w kraju w postaci różnego rodzaju danin publicznych, jak również inwestycji i zatrudniania nowych osób.
A teraz obrzućcie mnie szlamem, bo nie myślę tak jak wszyscy.