maa
/ 2008-03-26 13:35
/
Tysiącznik na forum
A swoją drogą, jak się ten chwyt erystyczny nazywa?
1) ustawić przeciwnika, imputując mu coś, czego nie powiedział;
2) dokopać, za to, co mu się wmawia...
A sprawa jest delikatna. Po tym, co wyczyniał Ziobro i Kamiński, raczej bym tego nie tykał na miejscu pisiorów.
Do dzisiaj się zastanawiam, czy gdyby kiedyś Olszewski dłużej nie rządził, to czy mielibyśmy w Polsce coś w rodzaju Białorusi Łukaszenki lub Chile Pinocheta. Poza NATO, poza Unią, za to z Prawymi i Sprawiedliwymi w każdej władzy... Taki TKM po komunie. Bo czyż była ona zła? Przecież złe było tylko to, że Prawi i Sprawiedliwi nie zajmowali miejsca aparatczyków PZPR...