Witam, mam pytanie.
Od połowy stycznia 2014 roku pracuję w pewnym zakładzie, gdzie co miesiąc muszę podpisywać umowę. Planuję pracować tam do października, gdyż wtedy rozpoczynam studia dzienne.
W połowie września planowałam pójść na chorobowe do końca września, by załatwić jeszcze parę spraw przed rozpoczęciem nauki.
Czy powinnam poinformować pracodawcę o nieprzedłużeniu umowy w październiku?
Czy możliwe jest, bym miała jakiekolwiek problemy, gdy nie poinformuję o tym fakcie pracodawcy, i po prostu po chorobowym nie wrócę do pracy (w październiku)?
Czy będę mogła wtedy wrócić i poprosić o świadectwo pracy? Co będzie wtedy na nim napisane?
1. nie ma prawnej możliwości podpisywania bezpośrednio po sobie więcej niż 2 umów terminowych z tym samym pracodawcą- czyli w 99% przypadków maksimum to umowa próbna+ 2 umowy na czas określony..
2. chorobowe 'bierze się' w razie czasowej niezdolności do pracy orzeczonej na ZLA, w każdym innym celu jest to nielegalne i naciąga albo pracodawcę albo FUS.
3. obie strony umowy terminowej nie mają obowiązku prawnego informowania o braku zamiaru podpisywania umowy kolejnej. Jest to kwestia bardziej kultury/międzyludzka.
Nawet b. niezadowolony pracodawca nie ma prawa zmieniać w św. pracy okoliczności rozwiązania umowy o pracę. Przy wygaśnięciu umowy będzie to po prostu art. 30, par. 1, pkt. 4 KP.
No chyba, że w związku z pkt. 2 zostanie stwierdzona 'lewość' ZLA- to daje możliwość zwolnienia dyscyplinarnego z dnia na dzień. I taka podstawa prawna znajdzie się w świadectwie. Co do zasady świadectwo wydaje się w ostatnim dniu zatrudnienia, w razie braku pracownika- dostarcza inną drogą- poczta, kurier, posłaniec w ciągu 7 dni.