Świat czeka wielka reforma systemu bankowego
Money.pl
/ 2010-01-27 09:44
Polak 1a
/ 77.255.16.* / 2010-01-27 21:09
system bankowy już doprowadził do fatalnych skutków. żaden biznes jeszcze nie dostał za friko takiej mamony jaką wpompowano w banki. pazerni i bezczelni prezesi oraz tysiące innych zainkasowali za to miliony dolarów premii. to wystarczający powód aby ten system rozpędzić na cztery wiatry. banki nie powinny pobierać żadnego oprocentowania za kredyty. powinny dostać dofinansowanie z budżetu państwa z tytułu wzrostu wpływów z opodatkowania przedsiębiorców.
Kredytowiec
/ 84.38.160.* / 2010-01-31 06:13
Nie będzie żadnej reformy banków. To tylko kolejna propaganda polityków którzy są na usługach banków.
Prawda o oszustwach mafii bankierskiej jest praktycznie nieznana ogółowi ludzi. System działa tak, że bankierzy mogą tworzyć dla siebie dowolną sumę pieniędzy i w ten sposób okradać całe społeczeństwa.
Zobacz: www.pieniadz.republika.pl
mgr inż.
/ 89.77.57.* / 2010-01-27 19:36
tzn dokładnie nastąpi reset naszych pieniędzy i w ten prosty sposób banki wyjdą na swoje, tzn przedtem jak zabezpiczenie transakcji, wezmą hipotekę z większośći nieruchnośći, czyli nowe stulecia niewoli
MN4
/ 217.96.42.* / 2010-01-27 12:34
Luuudzie co wy gadacie.To bzdury.
Krach spowodowały działania państw, a nie banków. Banki wykorzystały sytuację, wykorzystały błędy rządów, ministrów finansów i prezesów banków centralnych. Wiele banków co prawda przegrzało i wypadło z rynku, ale tak jest przy każdej bańce spekulacyjnej.
Warunki ustaliły rządy, bo obecnie finanse w krajach "cywilizowanych: są przeregulowane. Teraz ci, którzy spowodowali kryzys będą radzili co zrobić, aby ofiary kryzysu się nie zadłużały w przyszłości. Powinni bić się w piersi i przepraszać i błagać w litość.
@@@
/ 195.90.107.* / 2010-01-28 00:01
Krach spowodowały działania państw, a nie banków
Kolejny naiwny.
Moze jeszcze napiszesz ze to panstwo tworzy pieniadze?
MME
/ 82.210.232.* / 2010-01-27 11:50
Niewątpliwą bolesną lekcją wynikłą z kryzysu jest upadek wiary w niezawodne mechanizmy wolnego rynku. Niestety bankokracja okazała się silniejsza niz demokracja. Jeżeli instytucje finansowe rządza aktywami przekraczajacymi budżety wielu krajów to nie mozna ich tak po prostu pozostawic bez kontroli. Chciwość ludzka nie zna (niestety !) granic i za nic ma szkody uczynione innym. Nie chodzi tu oczywiscie o jakieś biurokratyczne monstrum kontrolne (choc oczywiscie i tak pałkę mozna przegiąć) ale troche reguł stopujacych pazernych Amerykanów nie zawadzi.
jakub2
/ 91.94.186.* / 2010-01-27 23:41
Nigdy i nigdzie nie było wolnego rynku i nie bedzie , to jest fikcja dla motłochu zawsze jest centralne sterowanie, taką samą jest bujda o wolności osobistej człowieka ,na przestrzeni wieków ludzie się o to dopominają poprzez rewolucje i wiele innych sposobów , ale jak dotąd nic nie osiągnęli i nie osiągną.
darth vader
/ 78.8.215.* / 2010-01-27 20:50
a co ma wspólnego z "wolnym rynkiem" rynek na którym pieniądz jest państwowy, bank centralny jest państwowy (lub podlega ścisłym wytycznym ustalonym przez biurokrację), banki mogą "kreować" kredyt z powietrza (bo na to złodziejstwo pozwala im państwo), stopa procentowa to rezultat widzimisię biurokratów, tony regulacji (teraz jak się okazało-nieskutecznych, więc "konieczne" są kolejne) do tego "antydyskryminacyjne" ustawodawstwo itd. itp. Napisz mi człowieku gdzie jest ten "wolny rynek" bo chyba ślepy jestem i nigdzie go nie widzę. Widzę natomiast centralne planowanie najważniejszego towaru na rynku (pieniądza) i socjaldemokratyczną regulacyjną paranoję-jedyne wg. mnie powody obecnego kryzysu. Ale może się mylę, ludzie błądzą, więc oświeć mnie...
Gercio
/ 192.138.116.* / 2010-01-27 12:24
Zgadzam się z tobą :)
jam go
/ 95.49.20.* / 2010-01-27 10:52
Banki, mając tak ogromne środki finansowe, ale tylko do ok. 10% własne, mogą i powinny być motorem napędowym gospodarki. Ostatnie doświadczenia gospodarcze pokazują, że nie wolno mimo wszystko zostawiać bankom zbyt dużej swobody działania, gdyż pazerność finansowa niektórych, nie biednych już ludzi jest nieograniczona. Restrykcyjny nadzór bankowy, jak np w Polsce, skutecznie chroni interesy ludzi powierzających swoją gotówkę bankom i niedopuszcza do tak ryzykownych transakcji finansowych jakie miały miejsce w USA. Banki światowe trzeba poskramiać i faktycznie nadzorować, gdyż kolejny kryzys finansowy świata byłby jeszcze bardziej dotkliwy od tego, który już nam banki zafundowały.
@@@
/ 195.90.107.* / 2010-01-28 00:05
ale tylko do ok. 10% własne
w USA to jest tylko 3.3%
Elendir
/ 2010-01-27 11:44
/
Łowca czarownic
Raczej przyjąłbym mniej optymistyczną wersję, tzn. że to zacofanie polskich banków, a nie efektywność nadzoru spowodowały że polskie banki nie przejechały się na tym, co ich zagraniczni konkurenci.
anotilosos
/ 213.108.114.* / 2010-01-27 14:20
Jezeli to "zacofanie" bankowosci w Polsce, było przyczyną tego , że w Polsce kryzysu był o wiele mniej bolesny to zycze wszystkim krajom takiego "zacofania".
A może ten tzw "postep" w niezacofanych bankowo krajach to nie postęp , tylko zwykłe szarlatanerstwo bankowe?
Nuikomu to nie przyszło do głowy?
Elendir
/ 2010-01-27 16:15
/
Łowca czarownic
Szarlatan z reguły nie oszukuje siebie samego (no chyba że chodzi o motywy postępowania, ale to inna bajka). Tym razem finansiści zrobili błąd na którym wpadli, ale z reguły zarabiają pieniądze. Raczej nikt świadomie nie robi do własnego gniazda.
Czy zacofanie jest dobre? Myśle że dobre jest nie ładowanie się w instrumenty których się nie rozumie. Pod tym względem polskie banki zachowały co do zasady rozsądek. Gorzej z ludźmi.
anotilosos
/ 213.108.114.* / 2010-01-27 23:51
Masz racje szarlatan nie ma intencji oszukac siebie, ale często wpada we własne sidła.
Tak samo stało sie z bankami a przynajmniej z wieloma szvczególnie tymi "najnowoczesniejszymi" i "postepowymi".
demokryt@buntownik
/ 213.5.28.* / 2010-01-27 10:09
Może w końcu skończą się manipulacje na giełdach:
http://demokryt.wordpress.com/2010/01/27/decyzja-obamy-w-sprawie-amerykanskich-bankow-a-manipulacja-swiatowa-gospodarka/
Tenor
/ 89.76.207.* / 2010-01-27 15:49
kryzysy gospodarcze poprzedza zazwyczaj zbyt szybko rosnace zadluzenie, a towarzysza temu pycha i arogancja politykow!!!
Najgorszy etap kryzysu mamy już za soba, co wcale nie oznacza, że wszystko wraca do normy - dowodzi prof. Kenneth Rogoff z Uniwersytet Harvarda. Normalność jest iluzją. Biorąc pod uwagę wszystkie gwarancje rządowe dla banków na całym świecie, pakiety stymulacyjne etc., można odnieść wrażenie, że świat przestał być rzeczywisty, a instytucje finansowe funkcjonują pod kloszem. Dlatego, kiedy prezydent Obama zapowiedział wprowadzenie regulacji, sektor bankowy doznał szoku. Takich sytuacji będzie więcej, bo nie mamy przecież do czynienia z normalnym wychodzeniem z kryzysu.
calonsc na http://www.obserwatorfinansowy.pl/2010/01/27/za-kryzys-odpowiedzialna-jest-ameryka/