Lwon Zawodowiec
/ 89.228.35.* / 2010-04-11 12:18
Drodzy internauci,
zastanawia mnie jedno - czy można doszukiwać się spisku ze strony władzy rosyjskiej, kiedy nie zna się faktów? Sam jestem zwolennikiem światowej masońskiej teorii spisku, bo w mojej ocenie światem rządzą skonsolidowane ze sobą koncerny przemysłowe i militarne, ale to tylko moja teza, a nie udowodniony fakt :) Przeczytałem wszystkie posty i zadziwia mnie lekkomyślność w wydawaniu opinii. W mojej prywatnej ocenie, Rosja zachowuje się tak jak powinna, a to, że na miejsce w chwili zdarzenia nie wpuszczono cywili (dziennikarzy, gapiów) to normalna, ale bardzo ścisła procedura postępowania w katastrofach lotniczych stosowana na całym świecie... Zawsze zabezpiecza się teren katastrofy, by świadkowie nie deptali, niszczyli śladów i dowodów zajścia... Analiza czarnych skrzynek pokaże, czy mogło dojść do awarii hydraulicznych sterowników systemu kontroli wysokości i kąta podchodzenia do lądowania, co oprócz bezpośrednich mechanicznych usterek, jest najczęstszą przyczyną katastrof lotniczych, niejednokrotnie nowych maszyn (87 na 100 badanych przypadków). Przy okazji dodam, że trudno jest znaleźć bezpośredni związek (oprócz geograficznego położenia) Katynia 1940 r. , gdzie dokonano świadomego mordu na rozkaz Stalina, z Katyniem 2010 r. - z wypadkiem lotniczym, dlatego ta tragedia powinna skłonić naszych polityków do poprawy stosunków z Rosją...i nie chodzi o wazeliniarstwo i służalcze stosunki, tylko normalne i przyjazne współżycie 2 sąsiedzkich narodów. Wszystkich sąsiadów powinno się szanować, bo nigdy nie wiadomo, od kogo będziemy mieli kromkę przysłowiowego chleba w najtrudniejszych czasach, gdy nam go zabraknie...
Ta nienawiść nie może trwać w nieskończoność, bo o ile pamięć o pomordowanych nigdy nie umrze, o tyle JUTRO NIEWYBACZONE "dzieciom"(dzisiejsza Rosja i jej zwykli obywatele), za czyny ich "ojców"(totalitarne władze ze Stalinem na czele) UMRZE NA ZAWSZE... Składam najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie prezydenta, oraz pozostałym rodzinom tej życiowej katastrofy, bo dla wielu z nich JUTRO nigdy już nie będzie takie jak WCZORAJ...
Pozdrawiam wszystkich...
Zawodowiec