Jakie straty w handlu detalicznym kiedy koncerny po pierwsze yebya pracownikow na wynagrodzeniu, a po drugie sprzedaja goooowno, ktorego w niemczech normy nie puszczaja. I kto niby chcialby to krasc?

Tytuł wymyślił myślący inaczej, ale nie Polak... jakiś wielbłąd, czy cóś...

Kto wymyślił tytuł na o2. Czy to ze jesteśmy na 4 miejscu gdzie najmniej kradną to "nie powód do dumy"

Pozycja wynika z kilku przyczyn;nie zgłaszania na Policję, ochrona za 4 PLN na godzinę nie wysila się,podniesienia progu, etc czyli jak wszystko w PRL'u bis czysta fikcja!

A co się dziwić w kraju, w którym OFICJALNIE według prawa (!) kradzież nie jest przestępstwem. Przynajmniej do 399 peelenów. To chyba głupi by nie kradł...

W Polsce trzeba zwiększyć ilość Pracowników Ochrony Fizycznej. Sklepy muszą wydawać więcej pieniędzy na Ochronę, która z kolei musi być zawodem zamkniętym dla wszelkiej maści emerytów i rencistów. Tam muszą pracować ludzie młodzi i w pełni sprawni fizycznie.

Wydaje się też, że sklepy powinny zacząć zatrudniać Ochronę Kwalifikowaną. Licencjonowany (kwalifikowany) Pracownik Ochrony posiada różne ustawowe uprawnienia i przywileje, których nie ma Ochrona niekwalifikowana. Tacy pracownicy mogą korzystać ze środków przymusu bezpośredniego tj. siła fizyczna, pałki, kajdanki, gaz, paralizatory, broń gazowa i psy służbowe. Mogą również legitymować osoby w przypadkach określonych ustawą o ochronie osób i mienia. Kwalifikowani Pracownicy Ochrony Fizycznej mogą mieć również uprawnienia do używania broni palnej bojowej. Są to ludzie po 2 letniej szkole policealnej przygotowującej do zawodu - jest to zawód Technik Ochrony Fizycznej Osób i Mienia.

Wydaje mi się, że właśnie takich ludzi powinno się w Polsce zacząć zatrudniać w sklepach, na dzień dzisiejszy z tego typu ochroną do czynienia mamy przeważnie w Konwojach pieniężnych, uzbrojonych Grupach/Patrolach Interwencyjnych, bankach, jednostkach wojskowych czy dworcach kolejowych badz lotniskach. Taka Ochrona jak pojawi się powiedzmy w centrach handlowych wielkopowierzchniowych, to złodziejom odechce się wszystkiego. Niestety taka ochrona kosztuje 2-3 krotnie więcej i tutaj pojawia się problem.

Pozdrawiam!

Mamy wysokie nuejsce, ale co się dziwić 95% to katolicy więc ile mogą ukraść ludzie bedacy poza ogólnie panujacym nurtem moralnym. Mnie tez pewnie okradli niewierzący i zapewne sprzedali fanty swoim - bo katolik kradzionego nie kupi.

W telewizji po 1989 niektórzy znani politycy głosili tezę " Pierwszy milion trzeba ukraść " więc co się dziwić.