bacha
/ 80.216.75.* / 2015-11-08 10:34
Lud uwaza za honor bycie okradanym a nie ukrasc czyli nie wazne ,ze ci przy korycie kradna na miliardy,ze supermarkety nie placa podatkow-czyli okradaja zwyklego obywatela,,wazne dla takiego okradanego zrec chleb zrobiony z wlosow bo taki sie dzis robi dla biedoty.Kazdy majatek pochodzi z kradziezy,jesli nie bezposredniej to posredniej.Kradzieze w sklepach czyli nie od konkretnej osoby ale od rabujacego systemu powinny byc zupelnie legalne ...przynajmniej do 5000zl.A to,ze co jakis czas tocza sie sady przeciwko staruszce,ktora ukradla bulke z glodu,to skandal dla panstwa,ze do tego stopnia okrada zwykly lud.Jesli chodzi o moralnosc ,to bardzo rzadko kto ma te moralnosc,chodzi tylko o strach przed kara.W Szwecji mieszkala moja kolezanka,ktora miala faceta Bulgara-kradl caly prowiant ,mieli zawsze mase jedzenia i dawali je rowniez Szwedowi,u ktorego mieszkali w jednym pokoju.Szwed byl "zgorszony" sytuacja ale wcinal z apetytem bo mu sie oplacalo .Wiem na 100%,ze 99% ludzi przyjmie kase,prezenty wiedzac,ze zostaly ukradzione,kazdy sie "usprawiedliwi",ze przeciez sam tego nie ukradl,tylko ktos,no a ze bez wlasnego ryzyko,to juz wogole wspaniale.