Forum Polityka, aktualnościKraj

Święta na drogach. Blisko tysiąc pijanych kierowców

Święta na drogach. Blisko tysiąc pijanych kierowców

Wyświetlaj:
trzeżwy / 83.25.7.* / 2011-12-27 21:40
Dość policyjnej propagandzie.Gdzie to udowodniono że kiero wca mający 0.21 prom . jest pijany?? To Ustawodawca według swojego widzimisie ustalił że kierowca jest pijany już powyżej 0,2 promla.Gdyby pułap ten zniżono do ustaleń że kierowca jest pijany mając 0.1 promila to rzekomo :pijanych:byłoby jeszcze więcej.Tak więc dla logicznie myślącego człowieka kwestia liczby pijanych kierowców na drodze zależy od ustawodawcy a nie od samych kierujących pojazdami
Precz z obłudą.Ciekaw jestem jak długo ociemniały lud będzie tolerować wybryk ustawodawców
(@) / 89.79.218.* / 2012-04-09 16:07

Ustawodawca według swojego widzimisie ustalił że kierowca jest pijany już powyżej 0,2 promla

Jazda po dwóch piwach nie jest żadnym zagrożeniem na drodze. Ustawodawca ustanawiając 0,2 promila poziom graniczny, miał na myśli dobro policji, która czerpie potężne dochody z łapówek od kierowców złapanych z paroma promilami za kółkiem. Cała wrzawa w przekaziorach, jest tylko reklamą dla łapówkarzy w mundurach. Ci kierowcy, którzy zostali złapani na jeździe na "gazie" i oficjalnie znaleźli się w sądzie, po prost nie mieli pieniędzy na wykupienie się z rąk oprawców. Wystarczy tylko sprawdzić majątek młodych emerytów z drogówki i wszystko będzie jasne.
ździcho / 213.146.59.* / 2011-12-27 22:32

Gdzie to udowodniono że kiero wca mający 0.21 prom . jest pijany??

A kto udowadniał? Pijany jest pow. 0,5.
Tak więc dla logicznie myślącego człowieka kwestia liczby pijanych kierowców na drodze zależy od ustawodawcy a nie od samych kierujących pojazdami

Oczywiście. Pijany to jest ten, co nie może o własnych siłach wsiąść do samochodu, tylko koledzy muszą mu pomóc. Upojenie to sprawa indywidualna - jeden ma mocny łeb, a drugi słaby. W tej sytuacji jeżeli ktoś ma np. 5 promili bo wypił litr gorzały i sam stoi na nogach, znaczy, że jest trzeźwy i może prowadzić samochód. Precz z ustawodawstwem!
sztolp / 83.25.25.* / 2011-12-28 13:06
mie popadajmy w skrajności,,,,, jest mowa o zawartości pow.0,20promila czyli np.021.022 w Danii taki kierowca jest trzeżwy a w rep.polskiej w stanie nietrzeżwym,,,i co teraz -sąd grodzki
ździcho / 212.106.18.* / 2011-12-28 16:35

mie popadajmy w skrajności,,,,

Dobrze. Moim zdaniem to nie jest wyssane z palca. Promilaż przekłada się odwrotnie proporcjonalnie na czas reakcji. W Danii być moze ogólne warunki drogowe są na wyższym poziomie niż w Polsce (np. bardziej przemyślany system skrzyżowań, czy skuteczniejsza sygnalizacja) zatem w Danii jest większa tolerancja na szybkość reakcji, a co za tym idzie - kogoś, kto ma pow. 2,5 uznaje się że jest po spożyciu, a kto ma pow. 7,5 uznaje się za nietrzeźwego. W Danii może jest mniej takich ulic, gdzie np. znak informujący o jednokierunkowej jest umieszczony przed przejściem dla pieszych i jak Ci pieszy wejdzie na zebrę, to jak masz 0,2 to zobaczysz ALBO znak ALBO jego, a chodzi o to, zebyś widział I znak I jego, równocześnie. Po dwóch browarach może to wcale nie być takie proste jak przejeżdżasz przez miasto w którym jesteś po raz pierwszy.
Trzeżwo myślący i prowadzący / 83.25.7.* / 2011-12-27 20:46
Doość policyjnej propagandzie.Gdzie to udowodniono że kieroowca mający 0.21 prom jest pijany?? Ustawodawca według swojego widzimisie ustalił że kierowca jest pijany już powyżej 0,2 promla.Gdyby pułap ten zniżono do ustaleń że kierowca jest pijany mając 0.1 promila to rzekomo :pijanych:byłoby jeszcze więcej.
Precz z obłudą.Ciekaw jestem jak długo ociemniały lud będzie tolerować wybryk ustawodawców
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 14:04
poniedziałek, drugi dzień Świąt, godz. 18-ta, Warszawa. Widzę toyotę rav, której kierowca musi być zalany w sztok, bo jeździ zygzakiem, wyprzedza spychając inne auta na chodnik, co chwila wymusza pierwszeństwo itp. Dzwonię na policję, opisuję sytuację i przez 30 min jadę z tyłu, informując o aktualnym położeniu. Kiedy muszę w końcu odbić, informuję, że auto ma rejestrację legionowską, więc można przewidzieć, którą drogą będzie dalej jechać. Niestety, z tonu wypowiedzi sympatycznej pani spod numeru tel 112, wnoszę, że gdyby to się działo nad ranem, pewnie patrol by sie znalazł...
Wnioski nasuwaja sie same.
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 14:10
Wniosek jeszcze może być taki, że to jechało jakieś wielkie panisko. Im MUSI ujść płazem.
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 13:53
prawda jest taka, że pijani stanowią ogromne zagrożenie na drogach, jednak tylko wieczorami i nocą, kiedy o dziwo policji nie znajdziesz, choćbyś zjeździł Polskę wzdłuż i wszerz. Policja pojawia sie nad ranem, kiedy można poprawić statystykę i pokazać, że jednak jest i pracuje. Tyle, że wtedy łapią tylko tych co jeszcze nie do końca wytrzeźwieli a jednocześnie nie stanowią już zagrożenia, bo jadą ostrożnie i bezpiecznie.
Niby pijany, to pijany ale różnica jest kolosalna. Dopóki nie zmusimy policji do pracy nocami, pijani będą zabijać siebie i innych, a ucierpią tylko normalni obywatele.
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 13:59

wieczorami i nocą, kiedy o dziwo policji nie znajdziesz, choćbyś zjeździł Polskę wzdłuż i wszerz.

Po prostu wieczorami i nocą siedzisz w domu. Łapią, łapią... Problem leży gdzie indziej - po prostu piją i jadą ważne persony i tych się puszcza wolno. Masa ich jest.
acomitam / 109.197.60.* / 2011-12-27 13:06
Ile wypadków spowodowali kierowcy na podwójnym gazie i ile mieli promili we krwi? Dlaczego nigdy nie podaje się takich statystyk? Powinni jeszcze podawać ilu zatrzymano kierowców wysokich, powyżej 195 cm wzrostu, kobiet w ciąży, pedałów itd. Wtedy statystyki policyjne byłyby pełniejsze.
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 13:44
w Polsce tzw. pijani, czyli ludzi, którzy maja powyżej 0,2 promila, powodują (a raczej biorą udział), w 10% wypadków (dane KGP). Średnia Unijna jest dwa razy wyższa, pomimo faktu, że w wielu krajach to co u nas jest przestępstwem, czyli zawratość np. 0,6 promila, jest zupełnie normalne i dopuszczalne. Jednym słowem, nie dajmy się zwariować. Niemal wszyscy zatrzymani za alkohol kierowcy nie stanowili większego zagrożenia na drodze i prowadzili bezpiecznie swe auta, dopóki alkomat nie stwierdził, że jednak jest inaczej. Smutne, ale społecznie poprawne :-(
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 13:52
Czyli co? Nic, tylko pić i jechać? Gorzała nie spowalnia reakcji?
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 14:17
ależ spowalnia i nikt tego nie kwestionuje. Jednak nie każda ilość działa tak samo i w dodatku na każdego inaczej. Skoro w wielu krajach dopuszcza się zawartość 0,8 prom, to znaczy, że jest to akceptowalny poziom "spowolnienia". Poza tym nikt nie przedstawił wiarygodnych wyników badań, że po kilku godzinach od spożycia, alkohol ma nadal wpływ na szybkość reakcji i koncentrację.

Jeśli kierujący ewidentnie łamie zasady ruchu drogowego i ewidentnie stanowi zagrożenie na drodze, warto go zatrzymać i ukarać zanim spowoduje wypadek. Nie powinien przy tym być istotny powód takiego stanu rzeczy, tzn. czy jest alkohol, narkotyki, leki, czy kłutnia z teściową...
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 14:23

Jednak nie każda ilość działa tak samo i w dodatku na każdego inaczej. Skoro w wielu krajach dopuszcza się zawartość 0,8 prom, to znaczy, że jest to akceptowalny poziom "spowolnienia". Poza tym nikt nie przedstawił wiarygodnych wyników badań, że po kilku godzinach od spożycia, alkohol ma nadal wpływ na szybkość reakcji i koncentrację.

Sory, ale sam własnie dałeś do zrozumienia, ze sam lubisz pojeździć na "małej" bani", przy czym jesteś przeciwnikiem jeżdżenia na "bani w sztok". Co będzie jak kogoś zabijesz z powodu spowolnienia reakcji o ułamek sekundy, bo będziesz miał tylko 0,3 we krwi?
trzeżwy albo pijany to zależy od ustawodawcy / 83.25.7.* / 2011-12-27 21:35
Dość policyjnej propagandzie.Gdzie to udowodniono że kiero wca mający 0.21 prom . jest pijany?? To Ustawodawca według swojego widzimisie ustalił że kierowca jest pijany już powyżej 0,2 promla.Gdyby pułap ten zniżono do ustaleń że kierowca jest pijany mając 0.1 promila to rzekomo :pijanych:byłoby jeszcze więcej.Tak więc dla logicznie myślącego człowieka kwestia liczby pijanych kierowców na drodze zależy od ustawodawcy a nie od samych kierujących pojazdami
Precz z obłudą.Ciekaw jestem jak długo ociemniały lud będzie tolerować wybryk ustawodawców
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 14:32
od dłubiania w nosie też się spowalnia, więc jak dłubiesz, to stań. I pomyśl na przyszłość zanim coś głupszeoo palniesz.
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 14:59
No i trafiłem. Jeździsz na bani. Przyłapałem Cię, więc od razu miotasz obelgami. Pozdrawiam drobnych pijaczków za kółkiem. Ale tylko tych co piją i jeżdża wyłącznie za swoją stodołą i na drogi publiczne się nie pchają.
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 15:17
na takiego głupio-mądrego trudno nie rzucać obelg. zresztą sam mnie obraziłeś pisząc, że jężdzę na "małej" (nie wiem, co to znaczy ta mała, chyba nie mówisz o swojej żonie?).
A trafić, to faktycznie trafiłeś... na podium dla bezmózgów.
Niestety takich mądrali co to zawsze trzeźwi jeźdżą, spotykam na codzień w sądzie, gdzie trafiają, gdy się jednak okazało, że na rowerze za stodołą ich zatrzymali i jeszcze się dziwią, że system ich skrzywdził...
System jest chory i dopóki poziom intelektualny społeczeństwa nie wzrośnie a stosunek do tych wstrętnych "pijaków" się nie zmieni, wypadki będą. Skoro zamykając ich wszystkich mamy szansę obniżyć licbę wypadków o 10%, to życzę szczęścia.
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 15:41

"małej" (nie wiem, co to znaczy ta mała,

napisałem na "małej bani". Życzę Ci, by Cię złapali w końcu na gorącym uczynku i żebyś poniósł konsekwencje swoich nadużyć.
yerry / 193.41.230.* / 2011-12-27 15:45
ja nie jeżdżę na żadnej bani. żal mi tylko ludzi, którzy cierpią przez chory system.

a nadużyciem jest to, że takie matoły chpodzą po świecie. powinno to być karalne.
ździcho / 77.255.224.* / 2011-12-27 16:07

a nadużyciem jest to, że takie matoły chpodzą po świecie.

To może trzeba by ich rozjeżdżać jak wejdą na jezdnię. Nie wypomną wtedy nic nikomu, co podejrzewają. Skoro jesteś czysty, to skąd ta frustracja?

Najnowsze wpisy