Forum Polityka, aktualnościKraj

święta na drogach

święta na drogach

złłła / 2011-04-26 08:47
Jak to jest że w naszym kraju mamy w weekendy świąteczne więcej wypadków niż nie jeden kraj przez cały rok! Zwala się winę na kierowców a w dużej mierze winna jest tylko i wyłącznie infrastruktura! Zacznijcie coś robić z drogami na poważnie to czarne statystyki będą przeszłością! W przeciągu zaledwie 4 dni zginęło na polskich drogach 35 osób.
Wyświetlaj:
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 08:52

Zwala się winę na kierowców a w dużej mierze winna jest tylko i wyłącznie
infrastruktura!

Słuszna uwaga! Jakby była dobra infrastruktura to można by było wlać w siebie litr gorzały, jechać 200km/h i nic nikomu by się nie stało.
złłła / 2011-04-26 09:08
a czy ja mówię o pijanych kierowcach? po prostu faktem jest że bez dobrych dróg dużo łatwiej o wypadek! mówią o tym statystyki! przy takim natężeniu ruchu w święta na polskich drogach naprawdę nietrudno o wypadek! przed nami weekend majowy, nie chce być złym prorokiem...
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 09:22

bez dobrych dróg

Dobrych pod jakim względem? Szerokości? Gładkości nawierzchni? Czego jeszcze by całkowicie odsunąć odpowiedzialność od tych którzy te wypadki powodują? Przecież normalka, ze na wąskiej drodze z dziurami wszyscy jadą wolniej i ostrożniej, bo trzęsą się o swoje auta, żeby ich nie zadrapać. Brawury, niefrasobliwości i pijaństwa w czasie jazdy nic nie usprawiedliwia.
złłła / 2011-04-26 09:46
w takim razie faktycznie zostawmy drogi takimi jakimi są skoro kierowcy dzięki temu jeżdżą "wolniej i ostrożniej".
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 10:05
Przecież ja tak jak wszyscy jestem za lepszą infrastrukturą. Nie jestem jednak w stanie usprawiedliwić złą infrastrukturą tych nawalonych w cztery dupy durniów, którzy przez ostatni weekend przejeżdżali przez teren zabudowany z prędkoscią ok 200km/h. A naliczyłem ich niemało.Niech mi nikt nie mówi, ze przy lepszej infrastrukturze oni stanowiliby mniejsze zagrożenie. Po prostu: infrastruktura a brak wyobraźni kierowców, to są dwie zupełnie różne sprawy nie mające ze sobą związku.
złłła / 2011-04-26 10:10
nie chce ich usprawiedliwiać, ale nie mogę się też z Tobą zgodzić, że lepsza infrastruktura nie spowodowałaby mniejszych strat z tytułu brawurowej jazdy, myślę że na autostradzie kierowca z 200km/h na liczniku stanowiłby zdecydowanie mniejsze zagrożenie niż na jednopasmowej, podziurawionej drodze. Poza tym nie wszystkie wypadki spowodowane są jazdą pod wpływem czy przy zawrotnej prędkości...
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 11:08


lepsza infrastruktura

Trudno z Tobą konkretnie dyskutować, bo cały czas operujesz ogólnikami: lepsza, gorsza, dobra, zła. Ja wiem, że na pasmach szybkiego ruchu jazda daje kierowcy większy komfort i prawdopodobieństwo kolizji jest znikome. Jednak nie ma nic gorszego niż gładziutka, ale wąziutka jak niteczka droga przez jakąś wioskę, w której jest
sto chałup. Właśnie takie miejsca kuszą tych, którzy nie mogą żyć bez gorzały za kierownicą. A tam nie ma gdzie uciec, ani chodników, ani poboczy...Sprecyzuj może co masz na mysli mówiąc: dobra infrastruktura, bo to zagadnienie ma wiele aspektów.
złłła / 2011-04-26 11:34
precyzuję: chodzi o drogi ekspresowe i o autostrady oczywiście, tylko taka forma może uchronić przed nadmiarem kolizji w Polsce.
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 11:59
Pod warunkiem, że będzie omijała wszelkie tereny zamieszkane bez względu na gęstość zaludnienia i będą tylko drogi dojazdowe do wymienionych. Cóż, pomarzyć bardzo dobra rzecz...
złłła / 2011-04-26 12:20
no tak w przypadku naszego kraju to tylko marzenia, ale nie ze względu na niemożliwość zrealizowania takiego projektu ale raczej przez opieszałość naszego systemu budowy, przez wszelkie opóźnienia czy przez działanie naszego rządu, czy to tego obecnego, czy poprzedniego, kolejnego pewnie też, zawsze już będziemy czarną dziurą drogową Europy, nawet jeśli powstają nowe drogi, to niedługo cieszą się one dobrą jakością... A plany infrastruktury, które miały zostać zrealizowane do Euro 2012? Żaden z nich nie będzie niestety doprowadzony od początku do końca... masz rację to tylko marzenia...
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 12:35

ale raczej przez opieszałość naszego systemu budowy

a ja myślę raczej, ze poprzez wytykanie sobie świetlanych, ale nierealistycznych celów, a potem twardą konfrontację z rzeczywistością: O kurde! ZA CO my to zrobimy? Ale zboczyliśmy z tematu (wypadki). W NORMALNYM kraju do nauki jazdy dopuszcza się osoby, które pozytywnie zaliczą testy psychologiczne, a w Polsce daję się prawo jazdy każdemu, kto zaliczy teorię i plac. Tu jest pies pogrzebany, a nie w infrastrukturze.
złłła / 2011-04-26 12:46
jesteś chyba pierwszą osobą, która tak broni naszych dróg, nie mów mi że nie zależy od nich ilość wypadków, bo wskaźnik wypadków w państwach, w których kierowcy jeżdżą głównie po autostradach jest dużo niższy niż u nas, a tam na pewno równie łatwo zdaje się prawo jazdy zupełnie nienadającym się do prowadzenia aut. Poza tym nie chodzi tu o jakieś niemożliwe do realizacji projekty, tylko o takie które zostały wdrożone w życie w innych krajach już dawno, nie mówię że mają one powstać z dnia na dzień, ale żeby coś w tym celu było robione. No ale jeśli w naszym kraju nawet gdy dochodzi do inwestycji to jest ona realizowana nie dość że najtańszym kosztem, to do tego lepsze materiały są kradzione, tak jak to miało miejsce w przypadku budowy pewnej autostrady ubiegłego lata, to nie ma co się dziwić że "konfrontacja z rzeczywistością" rozczarowuje...
ździcho / 62.244.152.* / 2011-04-26 12:55

wskaźnik wypadków w państwach, w których kierowcy
jeżdżą głównie po autostradach jest dużo niższy niż u
nas, a tam na pewno równie łatwo zdaje się prawo jazdy
zupełnie nienadającym się do prowadzenia aut.

Musielibyśmy tu wziąć na warsztat jakiś konkretny kraj, który spełnia te dwa warunki (infrastruktura i testy) i zastosować statystykę porównawczą w oparciu o konkretny punkt odniesienia (Polska), bo kręcenie się wokół ogólników nie poprowadzi nas ku jakimś wymiernym wnioskom.
gdy dochodzi do
inwestycji to jest ona realizowana nie dość że
najtańszym kosztem

to jeszcze szybko i z materiałów nietrwałych. Środki, które mogłyby posłużyć do wybudowania infrastruktury przeznacza się w tej sytuacji na niekończące się i bezskuteczne remonty infrastruktury już istniejącej. Mam jakieś dziwne przeczucie, ze infrastruktura wybudowana na EURO 2012 nie przetrzyma zimy2012/2013...
złłła / 2011-04-26 13:25
a weźmy pod uwagę na przykład Kanadę, tam w ciągu roku na drogach ginie tyle ludzi co u nas w weekend. Muszę przyznać że Twoje proroctwa odnośnie infrastruktury na euro pewnie się sprawdzą...

Najnowsze wpisy