Dziwna to demokracja gdzie mniejszości chcą rządzić tylko.

Dziwna to demokracja gdzie większość chcą narzucać swoją wolę. Zresztą czy większość? Czy większość w tym kraju boi się Boga? A może raczej mamy do czynienia ze ściemą i dyktaturą ludzi o mentalności ciemnego ludu.

Ma Pan rację że rządy Tuska to dyktatura ciemniaków.

Partia nasza Platforma Obywatelska i osobiście pan premier Donald Tusk jest premierem wszystkich Polaków ale wybrany został głosami postępowej, wykształconej części narodu. Ci drudzy są wybierani na zgubę naszej Ojczyzny przez ciemny, zacofany lud. Twój komentarz jest na to najlepszym dowodem. To, że tacy w naszym kraju są, jest jeszcze jednym wielkim wyrzutem dla komunistycznych władz za zbudowanie przez nich systemu oświaty który wypuścił w przestrzeń publiczną takich za przeproszeniem synów.

Mówimy o prawie w państwie prawa. O sprawach światopoglądowych, a więc sprawach wolności każdego człowieka. Tu nie ma większości ani mniejszości. Jest natomiast konstytucyjnie nakazany świecki charakter państwa. A jaki to świecki charakter państwa w którym w urzędach i instytucjach państwa są wieszane, raz nawet pod osłoną nocy symbole religijne? W urzędach powinny być gołe ściany. No najwyżej jakiś landszafcik. Nikt nie domaga się aby zabronić komukolwiek wiary w tego czy innego Boga, ale w świeckim państwie żadna wiara nie jest usprawiedliwieniem dla wynoszenia na forum publiczne swoich przekonań religijnych, epatowania swoją wiarą albo nawet, co się zdarza wynoszenie się tych co wierzą albo tylko udają ponad tych którzy nie wierzą. To, że ktoś jest wierzący nie czyni go lepszym. Można by przewrotnie powiedzieć, że ci co nie wierzą muszą być przyzwoitszymi ludźmi bo nie pójdą w niedzielę do kościółka aby wyspowiadać się ze swoich grzechów i dostać od proboszcza rozgrzeszenie po raz setny za tę same świństwa aby móc z czystym sumieniem od poniedziałku albo jeszcze tego samego dnia grzeszyć od nowa. Bo przecież niedługo znowu będzie niedziela. Niewierzący znikąd nie ma pomocy.