Forum Polityka, aktualnościGospodarka

System podatkowy w Polsce do zmiany. Tak zrobiliby to eksperci

System podatkowy w Polsce do zmiany. Tak zrobiliby to eksperci

Wyświetlaj:
kabik / 178.43.206.* / 2015-05-06 10:47
Głupia wyliczanka, tak jak kilka lat temu pewna marka samochodów angielskich osiągnęła w ciągu roku 100% - towy wzrost sprzedaży. Wskaźnik bardzo wysoki, wydawałoby się, że to sukces. Tylko, że poprzedniego roku sprzedali 1 samochód, a w następnym 2 samochody. Ot i całe sukcesy statystyczne polskiej gospodarki styropianowej.
w11 / 145.237.2.* / 2015-05-06 07:23
A jak to wygląda z zarobkami i przełożeniem na życie codzienne >
Wł.Kudlicki Płońsk / 37.248.255.* / 2015-05-04 23:56
Zaś skrajne obniżenie progu podatkowego Panie Ministrze Szczurek , to też nie jest KONTRYBUCJĄ DLA CARA.Dlaczego młodzi opuszczają tereny nadwiślańskie , bo przetrenowaliście Polskę będąc poniżej Azji i Afryki.
Władysław Kudlicki Prawica Rzeczypospolitej Płońsk / 37.248.255.* / 2015-05-04 23:50
Panie Ministrze Szczurek ,zgadzam się iż nie płacimy podatków lecz, KONTRYBUCJĘ JAK CAROWI
Przypał / 95.131.110.* / 2015-05-04 11:30
Dane przedstawione w artykule są swego rodzaju manipulacją. Operowanie procentami przy takich zestawieniach mija się z celem jeśli zależy komuś na rzetelnym przedstawieniu danych. Nie można na podstawie procent porównać czy w Polsce podatki są niskie czy wysokie. To, że stanowią ok 35% PKB nie oznacza tak na prawdę niczego. Nie wiadomo czy wpływy z podatków w wysokości 1/3 PKB są dobre czy złe. Można przyjąć, że dobre bo wygląda to tak jakby Polska nie żyła z podatków tylko z usług, przemysłu, eksportu itd. Ale z drugiej strony, może to oznaczać wieczny niedobór w kasie państwowej ze względu na niewystarczające wpływy z podatków przez co brak pieniędzy na inwestycje stricte publiczne czy ich utrzymanie. W takich zestawieniach należy posługiwać się suchymi danymi w postaci kwot brutto/netto we wspólnej walucie. Wtedy każdy kto czyta widzi różnicę i może sobie to zinterpretować. Po procentach nie widać zupełnie nic. Przykład - Jan jest inżynierem, projektuje mosty i pracuje w firmie X, jego zarobki przez 10 lat wzrosły o 15%. Michał też jest inżynierem i projektuje mosty, pracuje w firmie Y, jego zarobki przez 10 lat wzrosły o 70%. Czy to oznacza, że firma Y płaci swoim pracownikom więcej? Jak popatrzymy na to, że Jan na początku swojej pracy zarabił 7 tysięcy, a Michał 4 to zrozumiemy że nie. A procent wydawał się taki obiecujący...
nieczaruj / 195.81.3.* / 2015-05-04 10:50
Niech se autor sprawdzi na tym kalkulatorze ile oddaje do budżetu sprawdzpodatki_pl, i przestanie pie...ć takie farmazony.
wykopany z POLSKI / 80.203.95.* / 2015-05-04 10:47
Ludzie wpisujcie sie jak jest w kraju w którym obecnie mieszkacie.
NORWEGIA jest na 4 miejscu ale jakoś nikt nie napisał że tu jest pobierany tylko podatek ... żadnego dodatkowego ZUS, ubezpieczenia itd. na koniec roku dostajesz informacje ile z tego co zabrali przeznaczyli na zdrowotne itd.
A podatek jest uzależniony od wysokosci zarobków.
2 progi z tego co wiem "do 35%" przy zarobkach do 500000 NOK (ok. 220000zł brutto rocznie) jednak jak widzicie jest napisane do 35% bo jak koles zalozy sobie firme i zarobi 100k NOK to zaplaci 20%, 150k NOK 24% itd. A główny przychód podatkowy stanowią BOGACI (50%), a nie ludzie którzy zarabiają najmniej.
wkrótce emeryt / 87.206.94.* / 2015-06-06 18:35
Norwegia na bieżące i przyszłe wypłaty emerytur przeznacza odkładając tak ogromne sumy ze sprzedaży gazu i ropy z własnych zasobów głównie na Morzu Północnym, że nie potrzebuje wpływów ze składek obywateli. Porównywanie TYLKO suchych liczb i kwot jest złudne, jeżeli nie bierze się pod uwagę specyfiki porównywanych krajów. Więc się nie wymądrzaj, skoro nie wiesz za wiele .
pac / 91.212.242.* / 2015-05-04 10:15
To nie jest tak, że w Polsce są niskie podatki, tylko średnio wychodzą niskie, bo część firm ich nie płaci korzystając ze zwolnień i transferów zysków do firmy matki, a część firm i ich pracowników funkcjonuje w szarej strefie. Pozostali muszą płacić za wszystkich, a to już nie jest mało.
kk% / 77.253.217.* / 2015-05-04 09:59
Taaaaaak?
a który jeszcze z ww krajów pobiera podatek dochodowy od pieniędzy niewystarczających na przeżycie?
pawel320 / 83.14.112.* / 2015-05-04 09:53
propaganda sukcesu przed wyborami nawet tutaj!
Gośc / 156.17.170.* / 2015-05-04 09:52
Nawet czytać tego się nie chce. To oczywiste, że jak podatki są za wysokie to ludzie kombinują. Nasz durny rząd mógłby wreszcie zrozumieć, że monopol się skończył. Teraz na rynku jest konkurencja.
fgbfgbxfgbxdfb / 62.87.136.* / 2015-05-04 08:30
jakiś absurd. co ma % PKB pokrywany z podatków do realnej wysokości podatków jakie płacimy? dlaczego w tych wyliczeniach nie bierze się pod uwagę akcyzy na paliwo, alkohol, tytoń i inne. to przecież też jest podatek. przy zarobkach 10 000 zł brutto, pracodawca oddając składki pracownicze, wypłaca defakto coś między 12000-13000 zł, pracownik natomiast, netto na rękę dostaje z tego około 6000-7000 zł. nie trzeba kalkulatora, żeby zobaczyć te prawie 50% obciążeń podatkowych!!!!!!!!
lili983 / 93.223.145.* / 2015-05-04 00:24
male podatki, dajmy im najnizsza krajowa i niech wtedy tak napisza, bo mało ze potracaja nam z wynagrodzenia, to codziennie tez je płacimy kupujac cokolwiek. brak słów
pajton402 / 31.175.133.* / 2015-05-03 23:57
W USA zarabia się w konkretnej liczbie konkretnej waluty, podobnie w Finlandii, Grecji i Lesoto. I w Polsce też. I nie są tą walutą procenty, którymi uparcie analitycy finansowi udowadniają, że jest bardzo źle/jest bardzo dobrze - w zależności od tego, kto i za ile pyta. Trzydzieści procent od 1800 PLN brutto to dużo, czy mało? Dwadzieścia pięć procent od 6000 USD to dużo, czy mało? Będąc w USA zauważyłem, że KAŻDY, który coś potrafi robić i to robi - żyje sobie spokojnie i - w porównaniu do standardów w Polsce - dostatnio. Mam na myśli prostych robotników, mechaników, sprzedawców, a nie rekinów finansowych i prezesów wielkich korporacji. Każdy kto w Polsce coś umie robić - najczęściej lepiej, niż ten w USA i robi tego więcej i dłużej - ledwie wiąże koniec z końcem i to wcale nie przysłowiowo. Polska stała się kolejnym Chile z czasów Pinocheta a i cała historia ostatnich 25 lat pokazuje zadziwiające podobieństwo do modelu terapii szokowej Chicago Boys i tego wątpliwego autoramentu geniusza-noblisty Miltona Friedmana. Nie widzicie tego naprawdę?
Gosc 111 / 31.61.140.* / 2015-05-03 23:22
Wysokie podatki w Polsce to mit?????????????? Ciekawe dla kogo!! Idioci, wszelkie ceny ,podatki porownuje sie z zarobkami!!! Jezeli nasze podatki porownasz z zarobkami niemcow to rzeczywiscie sa male!! Ale my jestesmy Polakami i zyjemy tu w Polsce za marne pensje i musimy placic podatki na jakie stac naszych POlitykow ale nie zwyklych Polakow!!!!!
Polak728 / 77.237.11.* / 2015-05-27 09:16
Chyba nie wiesz co to jest PKB. Jeśli nie rozumiesz artykułu, to chociaż go nie komentuj bezsensu.

Najnowsze wpisy