mnie tam dobrze w UE
/ 213.62.126.* / 2014-03-04 12:15
Gender, cerkwia? Co to ma wspólnego z UE? Jakieś ideologiczne brednie, sam "gender" to wymysł Kościoła Katolickiego by mieć zasłonę dymną dla afer pedofilskich z udziałem duchownych. Walka z kościołem i rodziną? To też histeryczne wymysły ludzi, którzy nie mogą sobie poradzić ze zwykłymi zmianami cywilizacyjnymi, i lepiej się czują przy XIX wiecznych układach społecznych niż tych z XXI-wieku. Albo głównie panika niektórych samców którzy tracą swój patriarchalny świat, gdzie mieli przewagę nad samicami, i ten stary układ nazywają "tradycyjną rodziną", "prawem naturalnym" czy "prawem boskim".
Poglądy religijno/ideologiczne są prywatną sprawą każdego, w UE z założenia każdy ma prawo do dowolnych poglądów, o ile nie krzywdzą drugiej osoby. Jak komuś to odpowiada, może w UE być religijnym ultrasem, wyzwoloną feministką, singlem-hedonistą, czy kim mu się żywnie podoba.
A na Ukrainie Janukowicza ludzie byli bici lub szli do więzienia za poglądy. W UE nie pójdą.
Tu chodzi o zwykłe standardy cywilizacyjne. Podejście do korupcji, poziom wolności, poziom PKB na mieszkańca, itp. Zwykły komfort życia, jakość, bezpieczeństwo, a nawet o zwykłą higienę w toaletach. Co by nie mówić, w UE jest o niebo lepiej pod tym względem niż na Ukrainie. W Polsce też się poprawia standard. Ludzie mają prawo wyboru w jakiej cywilizacji chcą żyć.
Czy Ukraińcom byłoby w UE lepiej? Po perturbacjach przy reformowaniu gospodarki, pewnie czekałaby ich lepsza przyszłość. Statystycznie, bo oczwiście byli by tez przegrani.
Czy dla Polaków lepiej? Cóż, niekoniecznie, bo będą konkurowali tańszą siłą roboczą.
Sęk w tym że Rosja (a raczej Putin) chce dyktować, co mają Ukraińcy wybierać.