Bogusława105
/ 89.239.73.* / 2015-10-30 11:38
Jestem wdową wychowującą troje dzieci . Od trzech lat nie należy mi się zasiłek rodzinny, bo oczywiście za dużo zarabiam i na szczęście mam zdrowe dzieci.. Otrzymuję netto 1560zł +900 renty rodzinnej . Obok mnie mieszka w podobnej sytuacji matka tez wdowa i też 3 dzieci ,która nie pracuje
i otrzymuje wszystko zasiłki, zapomogi darmowe podręczniki i stypendia. Ja rano lecę do pracy
i zawsze mijam tą panią z reklamówką w ktorej najczęsciej jest chleb , jagurty , 2 buteki PIWA I PACZKA PAPIROSÓW .Potem dowiaduję się że chleb i jogury, to Pani ma refundowane przez opieke społeczną .
Ja jak otrzymuję zwrot ulgi prorodzinnej to przeznaczam na opał i ksiązki do szkoły dla dzieci , bo oczywiście za dużo zarabiam , a Pani opał kupuje opieka społeczna.
Mogłabym żyć jak ta Pani , porzucić pracę , ale liczę że chociaż emeryturę dostanę przyzwoitą, a tej Pani na pewno emeryturę da opieka społeczna i pewnie jak się okaże że taką samą.
Promujecie nieróbstwo i patologię , nowy rząd i te same głupie propozycje.
Mój najstarszy syn tylko skończy studia , wyjężdza za granicę , tam gdzie kolega, pracować
w restauracji. Zarobi miesięcznie tyle, ile tutaj nie zarabiają zadni inżynierowie.