kamyk
/ .* / 2004-09-17 11:19
Nie mam wątpliwości, że Basajew to łobuz i bandyta, podzielam Pana podejrzenie, że idzie na uwięzi KGB czy jak to tam się teraz nazywa. Nie zdziwiłbym się również, gdyby okazało się, że o Biesłanie dowiedział się z telewizji a teraz dostał prikaz (i dieńgi), żeby się przyznać.Pozostaję jednak przy swojej opinii, że nic dobrego nie wynikłoby z jego odstrzelenia. Ponadto uważam, że z cytownia Pisma nie wynikło nigdy nic złego a ze strzelania - owszem, i to często.Tylko niech mi Pan nie odpowiada, wymieniając złe uczynki Kościoła, bo znam je dobrze i nie o tym mówię.