Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Szamil Basajew przyznaje się do zamachu na szkołę w Biesłanie

Szamil Basajew przyznaje się do zamachu na szkołę w Biesłanie

Wyświetlaj:
Cezar / .* / 2004-09-17 10:14
Maschadow powinien jak najszybciej zastrzelić Basajewa. Byłby to dobry uczynek dla Czeczeni a zaszkodziłby tym samym KGB i Rosji.
kamyk / .* / 2004-09-17 10:57
No, Panie Czarku, tu Pan przesadził.Jeszcze nie było tak w historii aby zastrzelenie kogokolwiek przyczyniło czegoś dobrego.Rosjanie znaleźliby sobie następny symbol zła albo obciążaliby bin Ladena, kokietując w ten sposób G.W.Busha. Zabicie kogokolwiek jest złem, z którego nigdy nie rodzi się dobro.
Cezar / .* / 2004-09-17 11:09
Panie Kamyku ( drogi ) piszemy przecież o wojnie a tam się strzela a nie cytuje Pismo.Przypominam , że ostatnie wojny czeczeńskie zaczynały sie od prowokacji Basajewa i kończyły się rzezią Czeczenów. Jest on fałszywym patriotą i przy tym faktycznym morderca i bandytą.Ten styl prowadzenia agenta i agentury jest typowy dla sowietów. Proszę sobie przypomniec , że na naszym gruncie podobnie prowadzony i sprzedany był niejaki Piasecki, potem szef PAXu.Innym przykładem tym razem gestapowskim jest organizacja superprawicowa i hurrapatriotyczna Miecz i Pług. Założona przez niemieckich prowokatorów niby dla zwalczania niemiec ( Boże przebacz kiedy piszę te pogańskie nazwy ).
kamyk / .* / 2004-09-17 11:19
Nie mam wątpliwości, że Basajew to łobuz i bandyta, podzielam Pana podejrzenie, że idzie na uwięzi KGB czy jak to tam się teraz nazywa. Nie zdziwiłbym się również, gdyby okazało się, że o Biesłanie dowiedział się z telewizji a teraz dostał prikaz (i dieńgi), żeby się przyznać.Pozostaję jednak przy swojej opinii, że nic dobrego nie wynikłoby z jego odstrzelenia. Ponadto uważam, że z cytownia Pisma nie wynikło nigdy nic złego a ze strzelania - owszem, i to często.Tylko niech mi Pan nie odpowiada, wymieniając złe uczynki Kościoła, bo znam je dobrze i nie o tym mówię.
Cezar / .* / 2004-09-17 11:28
Pisząc Pismo miałem na myśli tak Biblię jak i Koran.Niemcy( Boże wybacz mi te pogańskie imie ) mieli na pasach napis Gott mit uns. Jakiego boga mieli na myśli ? Chyba bardziej szejtana ? Co z tego dalej wynikło chyba obaj wiemy.Co do Kościoła to nie dam się sprowokować. Ha.On lepiej zna swoje grzechy i pewnie modli się o odpust.Wojna to wojna. To krew , brud i wszy. Tam się strzela aby zabić. I nie kończy się dopóki , dopóty niektórzy zostaną zabici.
kamyk / .* / 2004-09-17 11:57
Według posiadanej wiedzy i zawodnej pamięci, hitlerowcy próbowali implantować rodzaj przedchrześcijańskiej religii germańskiej. Najmilej widzianym wyznaniem, podawanym wówczas do dokumentów, było "wierzący w Boga", oznaczający wyznawcę tego, co wspomniałem, w żadnym wypadku chrześcijanina. Do takiego właśnie Boga odwoływał się napis na pasach. No ale to była czysta socjotechnika, nie religia. Nie chciałbym jednak kontynuwać wątku religijnego, choć nie jest on tak całkiem off-topic w kwestiach wojny na kaukazie.W sprawach zabijania chyba pozostaniemy każdy przy swoich zdaniach.Pozdrowionka.

Najnowsze wpisy