marlowe
/ 2007-12-10 12:12
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
nie kumam. Ja myślałem raczej o czymś takim. Widzisz dołek, kształtuje się jakaś formacja zmiany trendu spadkowego. Wchodzisz. Tracisz 3%, okazuje się, że to jednak nie ta formacja, wywalasz. Nie tracisz 3%, okazuje się, że to nie ta formacja, czekasz. Zarabiasz na zmianie trandu, trzymasz dopóki nie zobaczysz sygnału sprzedaży, albo formacji zmiany trendu na spadkowy. Proste. W ten sposób na ABG mam prawie 20%. W ten sposób nigdy nie miałbym takich strat jakie miałem. Proste i prawdziwe. Do dopracowania kwestia, które sygnały uważasz za istotne, a które mniej, ale to już jest doświadczenie.