Mnie nie interesuja pytania na które każdy zna odpowiedź. Nie intersesują mnie również zwycięstwa czy klęski pożal się Boże partyj w jakichś terenach. Chciałem jedynie wskazać na kilka ciekawych wniosków z dnia dzisiejszego. A wnioski są mniej więcej takie: o tym czy dany polityk ma zachować stanowisko czy też nie ,decyduje stopień jego zażyłości z premierem ; o tym czy minister jest kompetentny ( w ocenie jednej z rządzących partyj) decydują nie jego osiągnięcia lecz obsada stanowiska przewodniczącego jednej z komisji sejmowych .
Pewnie na tym wszystkim jakaś partia coś przegrała inna zaś wygrała lecz w mojej opinii po raz kolejny przegrała Polska oraz demokracja. Pzdr,

To też nie chodziło o odkrywanie czegokolwiek. Nie sądzę też aby Samoobrona była "czarnym koniem" w najbliższych wyborach. Myślę jednak ,że działania PiS prowadzą ,od dłuższego czasu zresztą ,do prezydentury A. Leppera.Pzdr

a czsem kopnie w kaczy kuper cel większy.Ale co by nie mówić to dobrali się w korcu maku jeden zbój i dwa łajdaki.

Przekładając politykę na boks pamiętać należy, że w boksie wynik nie jest pewny do ostatniej sekundy.
Wydaje mi się, że Kaczyński jest ambitniejszy od Gołoty i choćby na kolanach ale będzie bił.
To, że to będzie tylko chichot to inna sprawa.

Swoją drogą nie byłbym zaskoczony gdyby w nastepnej kadencji Lepper powiedział:
Jestem prezydentem wszystkich Polaków a zwłaszcza rolników oraz posiadaczy gruntów rolnych.