Obnizcie podatki, ograniczcie biurokracje do minimum, to problem rozwiaze sie sam. Sek w tym, ze zadna z liczacych sie partii nigdy tego nie zrobi - po co pozbawiac sie koryta?

no cóż, może by tak zabrać się za służbę zdrowia? ile murarz może zarobić na czarno za swoją robotę? ile babcia na pietruszce? A ile lekarz biorący 100 zł za wizytę i ma korytarzu ma kolejkę? on przyjmnie 10 i ma tysiąc bez podatku. Miesiąc to min 21 dni a rok ma 12 m-cy co da 252 tyś zł. Ile babcia musi sprzedać pietruszki, szewc nabić fleków............... a adwokaci? prosty sposób. W sądzie trzeba dołączyć przed sprawą rachunek za usługę adwokata....... i mamy któryś miliard rocznie. Ale wśród posłów co trzeci to lekarz a co drugi adwokat. Kruk krukowi.........

koperty dla urzedasów od przetargów, odbiorów, tym się zajmijcie wykształciuchy a nie liczycie babci, że miliony zarabia co pietruszkę sprzeda bez paragonu.
Jak nigdy taki wykształciuch nie zarabiał uczciwie to mu się wydaje że wszyscy kradną, a sam pasożytem jest.
Jak babcię przydusicie to zrezygnuje ze sprzedaży pietruszki i o zasiłek poprosi

Wszędzie wyświetla się wykres jak to za PO spadła szara strefa. I to jest fakt bo ludzie są coraz biedniejsi i w ostatnich latach 500.000 osób straciło pracę w remontach i w budownictwie indywidualnym z powodu załamania się ilości zleceń. To widać ww wpływach podatkowych które dratycznie maleją mimo spadku szarej strefy co samo w sobie taka zalezność jest absurdem na skalę światową. Maleje szara strefa i jednocześnie wpływu podatkowe. Ale w POlsce wszytko jest możliwe.

Tytuł powinien raczej brzmieć "co czwarta złotówka uratowana przed zmarnowaniem".