A zastanawiałeś/łaś się nad tym w inny sposób? Przeżywa coraz więcej dzieci (w tym wcześniaków) więc jest coraz więcej zachorowań na różne choroby? Kiedyś słabsze organizmy szybko umierały teraz są ratowane i się rozmnażają przekazując słabsze geny. Czy przeciwnicy szczepionek myślą, że jak znikną szczepionki to nie będzie chorób? Jak by znikły szczepionki zaraz wybuchła by jakaś zaraza. Poczytaj sobie jaka umieralność była na choroby, na które teraz się szczepimy i jakie były powikłania u osób, które zachorowały. Ten wasz autyzm to przy tym pikuś. Wasz, bo tylko taki argument słyszę od przeciwników szczepionek, a jakoś osobiście nie słyszałam o ani jednym przypadku autyzmu po szczepionce. Nie słyszałam nawet w kontekście znajomy znajomego powiedział... A to co mówią w telewizji od dawna przyjmuję z pełnym krytycyzmem.

No widzisz ciągle tylko autyzm i autyzm, a jakieś inne powikłania po szczepionkach występują? I jakie masz dane, że autyzm to takie częste powikłanie akurat po szczepionkach i jakiego rodzaju szczepionkach?
Nic nie pisałam, że autyzm ma coś wspólnego z wcześniactwem. Ogólnie zaznaczyłam, że wcześniaki raczej są słabsze. I mają wiele problemów ze zdrowiem.
No widzisz trochę już żyję, mój rocznik był bardzo liczny i wszyscy się szczepili, a ja nie znam żadnego przypadku autyzmu. Znasz jakieś, tak z ciekawości pytam?
Pieniądze to nie jedyny profit dla ludzi. Niektórym wystarczy żeby o nich mówiono, żeby ich doceniano, że tacy są mądrzy, rozsądni itd. I będą każdą bujdę wciskać żeby być na fali. Przypomina mi się taki jeden przypadek jak rodzice dzieciaka zagłodzili na śmierć. Normalna zdrowa, zamożna rodzina, tylko, że kierowali się wskazówkami swojego "guru".

Szczepionka rozwiązaniem idealnym nie jest, ale to jest to samo co z każdym lekiem. Nigdy nie wiesz w 100 % jak na ciebie zadziała. Mój znajomy prawie odszedł z tego świata po aspirynie, bo okazało się, że jest na nią uczulony.
Wiem, że na pewno są osoby, u których wystąpiły powikłania po szczepionkach. Ale to lepsze niż powrót chociażby polio czy odry, o których mówią w artykule.

Oczywiście, że autyzm to nie jest mało. Nie bagatelizuję tej choroby. Po prostu przeciwnicy ciągle krzyczą o licznych skutkach ubocznych szczepionek mówiąc głównie o autyzmie a jakoś nikt nie potrafi mi udzielić informacji skąd biorą te dane. A jak pytam czy osobiście znają takie przypadki to nie, tylko coś tam gdzieś tam usłyszeli i taka jest z nimi rozmowa. Jak pytam o inne skutki uboczne też się nie mogę dowiedzieć. Nie jestem zajadłą obrończynią szczepionek, wiem że mogę się mylić, ale nikt do tej pory nie dał mi wystarczających dowodów żebym była przeciw. Materiały "przeciwko szczepionkom", na które do tej pory natrafiłam raczej zniechęcały do zapoznania się bliżej z tematem. Może akurat trafiłam na wypowiedzi ludzi, którzy sprawiali wrażenie jakby w życiu na biologii nie byli.
A co do pytania o rtęć: a myślisz, że ile jesz i wdychasz metali ciężkich dziennie? Niektóre warzywa wprost "uwielbiają" kumulować metale ciężkie w sobie. Szczególnie jak są uprawiane blisko drogi. A wiesz ile chemii niektórzy rolnicy pchają do swoich upraw? A ile chemii jest w gotowych produktach spożywczych? Szczepionki to nie jedyne na co ludzie powinni uważać w dzisiejszych czasach. Zagrożeń jest o wiele więcej.
Dziękuję za linka, przeczytam.

a i przypadki autyzmu po szczepieniach skoniugowanych np 6w1.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/