Zawsze wydawało mi się, że szczepionka zapobiega grypie. Niestety to nie tak działa. Moja babcia co roku się szczepiła i co rok chorowała, w końcu sie nie zaszczepiła j tym samym nie zachorowała. Patrząc na to myśle czy wogole mozna ufać szczepionką, czy po prostu się nie szczepić. Zdania są podzielone więc nie ma idealnego rozwiązania. A wy jak myślicie czy wogole warto?

Szczepionki w ogóle są nieskuteczne, powodują jedynie zatrucie organizmu adjuwantami i powodują, że są bardziej niebezpieczne mutacje wirusów.